Pierwszy piątkowy mecz Pucharu Narodów Afryki zakończył się szczęśliwym zwycięstwem Tunezji na Nigrem 2:1. Bramkę na wagę trzech punktów i niemal pewnego awansu do ćwierćfinału Tunezyjczycy strzelili w ostatniej minucie zawodów.
Spotkanie rozpoczęło się od bardzo mocnego uderzenia. Już w 4. minucie gola dla Tunezji strzelił Youssef Msakni. Radość „Orłów z Kartaginy” nie trwała jednak długo. Zaledwie pięć minut później do remisu doprowadził William Tonji Ngounou.
Gola na wagę wygranej strzelił Jemaa na kilkadziesiąt sekund przed końcowym gwizdkiem arbitra. Po tym remisie Tunezja ma na swoim koncie sześć punktów i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli grupy C. Niger z zerowym dorobkiem punktowym jest ostatni w stawce i nie ma już szans na awans do najlepszej ósemki.
Gola na wagę wygranej strzelił Jemaa na kilkadziesiąt sekund przed końcowym gwizdkiem arbitra. Po tym remisie Tunezja ma na swoim koncie sześć punktów i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli grupy C. Niger z zerowym dorobkiem punktowym jest ostatni w stawce i nie ma już szans na awans do najlepszej ósemki.
Niger – Tunezja 1:2 (1:1)
0:1 – M’Sakni (4′)
1:1 – Ngounou (9′)
1:2 – Jamaa (90′)
Niger: Daouda – Chikito, Soumaïla, Lancina, Bulus – Bonnes, Issoufou, Ali – Maazu – Ngounou (70. Kamilou), Kowa
Tunezja: Mathlouthi – Ifa, Haggui, Jemal, Abdennour – Korbi, Chikhaoui (66. Allagui), Traoui, Msakni – Dhaouadi (50. Darragi), Chermiti (46. Jemaa)
GG, PilkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń