Pierwszoligowiec Roku: Kamil Biliński
Podbeskidzie Bielsko-Biała ma drugiego laureata w historii Plebiscytu Tygodnika „Piłka Nożna”. Po raz drugi Górale mają w swoim składzie zawodnika, który zapracował na tytuł Pierwszoligowca Roku.
Do wyróżnionego za 2010 rok Adama Cieślińskiego dołącza Kamil Biliński, który jesienią był najlepszym piłkarzem na pierwszoligowych boiskach. W 18 spotkaniach strzelił aż 14 goli i trudno sobie wyobrazić, gdzie dzisiaj byliby Górale, gdyby nie mieli w składzie 34-letniego napastnika.
Dowody? Proszę bardzo. Kapitan Podbeskidzia był nieobecny w dwóch spotkaniach w trakcie rundy jesiennej. Bielszczanie mierzyli się z Miedzią Legnica i Sandecją Nowy Sącz bez Bilińskiego w składzie. Efekt – dwie porażki z głównymi konkurentami w walce o awans do PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Najdotkliwiej o świetnej formie Bilińskiego przekonał się Widzew Łódź. Wicelider Fortuna 1. Ligi przegrał w Bielsku-Białej 4:0, a Pierwszoligowiec Roku 2021 strzelił w tym spotkaniu trzy gole i dołożył asystę.
Po rundzie jesiennej Biliński ma trzy bramki przewagi nad wiceliderem w klasyfikacji strzelców. Doświadczony snajper może stać się pierwszym piłkarzem od sezonu 2014-15, który przebije barierę 20 trafień w jednym sezonie. Jeśli utrzyma taką dyspozycję jak jesienią, to nie można sobie wyobrazić innego scenariusza. A może nawet zbliży się do Iljana Micanskiego, który w rozgrywkach 2007-08 strzelił 26 goli?
Paweł Gołaszewski