Do ośmiu razy sztuka – mógłby powiedzieć Jerzy Brzęczek. Tyle prób potrzebowała prowadzona przez niego Wisła Kraków, by odnieść zwycięstwo. Udało się w starciu z Górnikiem Zabrze.
Pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski Biała Gwiazda mierzyła się kolejno z Górnikiem Łęczna, Legią Warszawa, Olimpią Grudziądz, Lechią Gdańsk, Lechem Poznań, Pogonią Szczecin, Piastem Gliwice oraz Górnikiem Zabrze. Nim pokonała tego ostatniego, cztery razy zremisowała i trzy razy przegrała.
Dziś wreszcie dopięła swego. Zabrzanom wbiła cztery gole, samemu tracąc tylko jednego.
Będąc bardziej precyzyjnym, krakowianie umieścili w siatce rywala trzy piłki. Jedną wpakował tam bowiem Piotr Krawczyk, którego samobój otworzył wynik. Spośród piłkarzy Wisły, na listę strzelców wpisali się Stefan Savić, Luis Fernandez oraz Nikola Kuveljić.
Honorowe trafienie dla Górnika zanotował Lukas Podolski.
Wisła Kraków nadal jest w strefie spadkowej, ale do Śląska Wrocław, który zagra dziś z Rakowem Częstochowa, traci tylko dwa punkty. Aby utrzymać się w PKO BP Ekstraklasie podopieczni Jerzego Brzęczka muszą jednak wygrywać częściej niż raz na osiem meczów.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
