Piech: Cieszę się z tej szansy
– Jestem bardzo zadowolony, że znalazłem się w tym miejscu. Cieszę się, że dano mi szansę podpisania kontraktu z Legią. Teraz muszę zrobić wszystko, by osoby, które mi zaufały, były ze mnie zadowolone – podkreślił Arkadiusz Piech, nowy napastnik Legii Warszawa.
Ostatnio Piech występował Zagłębiu Lubin, ale wcześniej był zawodnikiem Sivassporu, gdzie nie spisywał się najlepiej. Dlaczego tak się stało? – Podpisałem kontrakt na dwa i pół roku. Przeszedłem po obozie z Ruchem, na którym jednak cały czas chorowałem, miałem mocną grypę. Pojechałem do Turcji, podpisałem kontrakt i… wpadłem praktycznie na sam początek sezonu. Jeszcze z trybun oglądałem pierwsze spotkanie. Musiałem powoli wchodzić do zespołu, więc trener brał mnie do osiemnastki. Zaliczałem ogony, ale łatwo nie było. Później dostałem szansę od pierwszych minut, strzeliłem gola. W następnym meczu znów znalazłem się w jedenastce, ale trener ściągnął mnie po pierwszej połowie. Później zmienili trenera, przyszedł Roberto Carlos. Powprowadzali też limity obcokrajowców, bo narzekano, że turecka kadra gra słabo, ponieważ w klubach nie grają młodzi Turcy. Postanowili więc rozstać się ze mną, trzema Czechami i Słowakiem. Mówię sobie, że nie będę tam dłużej siedział, bo to bez sensu. Wróciłem więc do Polski – wyjaśnił Piech.
Z transferu do Legii środkowy napastnik jest bardzo zadowolony. – Występują tu znakomici zawodnicy, dla mnie przede wszystkim liczą się koledzy z ofensywy. Wiem, że jako napastnik będę dzięki nim miał wiele okazji, by nastrzelać bramek i pomóc zespołowi w odnoszeniu sukcesów – zakończył Piech.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Legia Warszawa
foto: Łukasz Skwiot