Pięć lat temu Polacy otarli się o półfinał EURO 2016
30 czerwca to ważny dzień dla polskiego futbolu. Dokładnie pięć lat temu biało-czerwoni stoczyli pamiętny bój z Portugalczykami, ocierając się o półfinał mistrzostw Europy.
Polacy otarli się we Francji o strefę medalową (fot. Łukasz Skwiot)
Drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę była jedną z rewelacji EURO 2016. Polska nie straciła podczas fazy grupowej ani jednego gola i bez porażki awansowała do 1/8 finału. W pokonanym polu biało-czerwoni zostawili Irlandczyków z Północy i Ukraińców, a także zremisowali z Niemcami.
Kolejne spotkania z udziałem polskiego zespołu należy już zaliczyć do kategorii dreszczowców. W pierwszej kolejności udało się pokonać Szwajcarię w konkursie rzutów karny, by następnie – w ten sam sposób, uznać wyższość Portugalii, a więc późniejszego mistrza Europy.
Co ciekawe, rozgrywane w Marsylii spotkanie lepiej zaczęła właśnie Polska, która po golu Roberta Lewandowskiego wyszła na prowadzenie. Odpowiedział Renato Sanches i jak się okazało, do serii rzutów karnych były to jedyne trafienia jakie oglądaliśmy na Stade Velodrome.
Wspomniane karne Polacy wykonywali w dokładnie takim samym porządku jak w trakcie starcia ze Szwajcarami. Różnica polegała na tym, że Rui Patricio wyczuł uderzenie Jakuba Błaszczykowskiego i to Portugalia zameldowała się w półfinale.
Dla biało-czerwonych dotarcie do ćwierćfinału i tak było wielkim sukcesem, ponieważ wszystkie inne turnieje, na których grali w XXI wieku kończyły się po dla nich po zaledwie trzech meczach grupowych.