Piast przełamie swoją niemoc?
Zaczynamy 24. serię gier PKO Bank Polski Ekstraklasa. Serię gier zainauguruje mecz Rakowa Częstochowa z kulejącym na wyjazdach Piastem Gliwice.
Zawodnicy Fornalika po raz ostatni w wyjazdowym, ligowym meczu wygrali w październiku. (fot. Łukasz Skwiot)
Raków na swoim terenie prezentuje się solidnie i nie daje łatwo wydrzeć sobie punktów. Aż osiem meczów w tym sezonie na boisku w Bełchatowie kończyło się wygraną „gospodarzy”. Sprawia to, że w ogólnym rozrachunku podopieczni Marka Papszuna są trzecią, ligową siłą w kontekście meczów u siebie – lepsze są jedynie drużyny Cracovii oraz Legii Warszawa.
Ostatnie mecze częstochowska drużyna nie może zaliczyć do zbyt udanych. W rundzie wiosennej jeszcze nie wygrała, notując aż dwie porażki i jeden remis. W oczy razi statystyka straconych goli, w trzech meczach Raków stracił aż siedem bramek, strzelając przy tym cztery. Beniaminek plasuje się aktualnie na 11. miejscu w klasyfikacji PKO BP Ekstraklasa i wciąż istnieją duże szanse na jego awans do grupy mistrzowskiej, do której traci trzy punkty. Warunkiem koniecznym jest poprawa stylu gry i oczywiście wyników, które nie napawają zbyt wielkim optymizmem.
Nieco inna sytuacja panuje w obozie Mistrza Polski, który będzie miał z pewnością zwiększone morale po ostatniej kolejce ligowej, kiedy to pokonał faworyzowaną Cracovię 1:0. Gola na wagę zwycięstwa zdobył pomocnik Sebastian Milewski.
Piast Gliwice prezentuje katastrofalną formę w meczach wyjazdowych. Podopieczni Waldemara Fornalika od pięciu spotkań nie potrafią wygrać na obcym stadionie, ostatnią wygraną delegację ligową zanotowali… w październiku ubiegłego roku! Wtedy to mistrz Polski pokonał Wisłę Kraków 2:1 po dwóch trafieniach Piotra Parzyszka. Jeśli Piast myśli o grze w grupie mistrzowskiej, musi koniecznie poprawić swoją dyspozycję na wyjazdach, w innym wypadku czeka go spadek na niższe lokaty od ósmej pozycji, co za tym idzie walka o utrzymanie.
Mecz zapowiada się niezwykle ciekawie. Nieco lepszą dyspozycją mogą pochwalić się zawodnicy Piasta, jednak za Rakowem stoi solidna forma na „własnym” terenie. Bardzo możliwe, że po dzisiejszym meczu w Bełchatowie obie drużyny zapiszą na swoje konto po jednym punkcie.
Typ PiłkaNożna.pl: 1:1
młan, PiłkaNożna.pl