Piast przełamał wyjazdową niemoc
Trzy gole, czerwona kartka oraz triumf gości. Oto, czego doświadczyli kibice, którzy niedzielny wieczór zdecydowali się spędzić przy Łazienkowskiej.
Jorge Felix znowu trafił i pomógł Piastowi pokonać Legię. (fot. Michał Chwieduk)
Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Wisła Płock, Lechia Gdańsk i Raków Częstochowa. Oto lista drużyn, którym w spotkaniach wyjazdowych ulegli podopieczni Waldemara Fornalika. Pięć porażek poza własnym stadionem z rzędu stanowiło niechlubną serię, sięgającą końcówki listopada ubiegłego roku.
Wizyta przy Łazienkowej także nie zwiastowała pomyślności. W końcu Legia jest niepodważalnym liderem PKO BP Ekstraklasy, a do tej kolejki w 2020 roku jeszcze nie przegrała oficjalnego meczu.
Mimo to, spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gości. Już w 10 minucie czerwony kartonik obejrzał Jose Kante, który dopuścił się brutalnego przewinienia na Sebastianie Milewskim. Gliwiczanie mieli przed sobą niemal cały mecz gry w przewadze.
Jako pierwsi do siatki trafili jednak gospodarze. Chwilę po opisanym wyżej zajściu Domagoj Antolić dobrze znalazł się w polu karnym, przyjął piłkę i wpakował ją do siatki. Do szatni obie ekipy udały się przy wyniku remisowym, albowiem w 35 minucie do bramki trafił Jorge Felix. Był to piętnasty gol Hiszpana w tym sezonie.
Po przerwie goście poszli za ciosem i prędko zrobiło się 1:2. Tym razem Radosława Majeckiego przechytrzył Gerard Badia, który wbiegł z futbolówką w pole karne i oddał silne, mierzone uderzenie. Podopieczni Vukovicia do końca spotkania gonili wynik, lecz gra w osłabieniu im tego nie ułatwiała. Ostatecznie misja zakończyła się niepowodzeniem.
Piast nie tylko wygrał i wspiął się na pozycję wicelidera, ale też przełamał niemoc w meczach wyjazdowych. Do lidera wciąż daleko – osiem punktów – lecz kolejna szansa na grę w europejskich pucharach znajduje się w zasięgu gliwiczan.
sar, PiłkaNożna.pl