Pewne zwycięstwo Arsenalu z Blackpool
Arsenal wywiązał się z roli faworyta i awansował do 1/16 finału Pucharu Anglii. „Kanonierzy” nie mieli z tym żadnych problemów, pokonując na wyjeździe Blackpool (3:0).
Drużyna Emery’ego w następnej rundzie FA Cup (fot. Reuters)
Spotkanie toczyło się w dość smutnym anturażu, ponieważ praktycznie połowa stadionu była pusta. Pomyliłby się jednak ten, kto uznałby, że taki rywal jak Arsenal nie zdołał przyciągnąć kibiców na trybuny. Wszystko przez protest fanów, którzy od dłuższego czasu stoją w opozycji do rodziny Oystonów, którzy władają klubem, a których kibice szczerze nie cierpią.
I tak, w tym dość niecodziennych okolicznościach – ponieważ piłkarze Arsenalu są przyzwyczajeni do tego, że grają raczej przy pełnych stadionach – goście doszli do wniosku, że trzeba jak najszybciej zapewnić sobie przewagę i najlepiej jeszcze w pierwszej połowie załatwić kwestię awansu.
Jak się okazało, nie było to takie trudne, ponieważ Blackpool nie miało zbyt wielu piłkarskich argumentów. Dlatego też już w 11. minucie na listę strzelców wpisał się Joe Willock, który głową dobił piłkę do siatki po wcześniejszym uderzeniu z rzutu wolnego Aarona Ramseya, które odbiło się od słupka.
Arsenal dominował i stwarzał kolejne okazje, jednak brakowało mu skuteczności. Na potęgę pudłował Eddie Nketiah, który już przed przerwą powinien zapisać na swoim koncie hat-tricka.
Co nie udało się 19-letniemu napastnikowi, udało się jego rówieśnikowi. Willock do wcześniejszej bramki, jeszcze przed przerwą dołożył drugą, zamykając akcję Arsenalu i strzelając tuż przy słupku.
W drugiej połowie londyńczycy nie forsowali już tak bardzo tempa i chociaż nadal byli stroną przeważającą, to trzeciego gola na swoje konto dołożyli dopiero w 82. minucie. Alex Iwobi dopadł do piłki odbitej po uderzeniu Ramseya i z bliska skierował ją do pustej bramki. Trafienie nie powinno jednak zostać uznane, ponieważ piłkarz Arsenalu był w tej sytuacji na spalonym.
Wynik zmianie już nie uległ i do następnej rundy – zgodnie z przewidywaniami – awansowali „Kanonierzy”.
Blackpool FC – Arsenal FC 0:3 (0:2)
0:1 – Willock (11′)
0:2 – Willock (37′)
0:3 – Iwobi (82′)
***
Bristol City – Huddersfield Town 1:0 (0:0)
1:0 – Brownhill (72′)
Crystal Palace – Grimsby Town 1:0 (0:0)
1:0 – Ayew (87′)
Norwich City – Portsmouth FC 0:1 (0:0)
0:1 – Green (95′)
Newcastle United – Blackburn Rovers 1:1 (0:0)
0:1 – Dack (56′)
1:1 – Ritchie (84′) k.
gar, PiłkaNożna.pl