Pawłowski: Naszym problemem jest skuteczność
– Myślę, że naszym głównym mankamentem w dalszym ciągu jest skuteczność – powiedział po meczu z Lechią Gdańsk Tadeusz Pawłowski. Prowadzony przez niego Śląsk Wrocław zawiódł po raz kolejny i przegrał z liderem na własnym boisku.
Tadeusz Pawłowski musiał przełknąć kolejną gorzką pigułkę (fot. Łukasz Skwiot)
Wrocławianie nie sprostali wyżej notowanemu przeciwnikowi, jednak momentami sprawiali Lechii poważne problemy. Śląsk miał swoje szanse na zdobycie gola, jednak brakowało mu skuteczności i odrobiny szczęścia, o czym najlepiej świadczy statystyka uderzeń w poprzeczkę – 4.
– Znów nie zdobywamy bramki i nie tłumaczyłbym się tutaj strzałami w poprzeczkę. Ja uważam, że w tych sytuacjach po prostu powinniśmy zdobyć bramki. Z drugiej strony łatwo tracimy bramkę i znowu przegraliśmy mecz, w którym mogliśmy zrobić więcej – dodał Pawłowski.
– W ostatnich meczach, w Zabrzu i Krakowie, defensywa dobrze funkcjonowała. Oczywiście nie możemy porównywać tych drużyn do Lechii, ale nie chcę nikogo krytykować, bo zawsze gramy razem – stwierdził szkoleniowiec.
Już we wtorek Śląsk czeka przeprawa w rozgrywkach Pucharu Polski i zdaniem Tadeusza Pawłowskiego będzie to znakomita okazja ku temu, by w końcu wrócić na właściwe tory. – We wtorek mamy bardzo ważny, z naszej strony może nie najważniejszy, ale musimy się skoncentrować już na kolejnym spotkaniu. Na pewno jest jeszcze wiele rzeczy do poprawy, ale awans do kolejnej rundy Pucharu Polski może nam troszkę uspokoić sytuację.
– Uważam, że stać nas na serię zwycięstw. Na pewno czekają nas trudne spotkania, bo Lech, Korona czy Pogoń to mocne drużyny, ale w dalszym ciągu nie poddajemy się i chcemy wygrać mecz pucharowy. Potem zobaczymy, co będzie nas czekać w Poznaniu – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Śląsk Wrocław