Tym razem powrotów już nie będzie (fot. Jakub Gruca / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że Brożek pierwszy raz kończył karierę w 2018 roku, jednak po kilku miesiącach na emeryturze postanowił pomóc znajdującemu się w potrzebie klubowi i raz jeszcze przywdziać koszulkę Białej Gwiazdy. Mimo zaawansowanego wieku napastnik wciąż był gwarancją jakości, goli, a przede wszystkim tak potrzebnego doświadczenia.
Podczas swojej przygody z Wisłą Kraków, dla której rozegrał łącznie 405 meczów, Brożkowi udało się strzelić 164 gole i dorzucić do tego dorobku 74 asysty. Wraz z kolegami z drużyny wywalczył on siedem tytułów mistrza kraju i dwa Puchary Polski.
„Dla całej wiślackiej społeczności jest uosobieniem wielkich sukcesów Wisły Kraków, przykładem wierności i miłości do Klubu. Mimo iż przed dwoma laty w najpiękniejszy możliwy sposób pożegnał się z Białą Gwiazdą, to wrócił, by pomóc swojemu ukochanemu Klubowi, który go potrzebował.
Nadszedł jednak moment, który nieubłaganie się zbliżał. Najbardziej utytułowany zawodnik, drugi najskuteczniejszy strzelec w historii i niekwestionowana Legenda naszego Klubu Paweł Brożek kończy piłkarską karierę” – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
O tym, że będzie to jego ostatni sezon, Paweł Brożek zadecydował jeszcze przed jego startem. Od początku kampanii rozegrał on osiemnaście meczów, zdobywając w nich osiem goli i zapisując na swoim koncie dwie asysty.
Pożegnanie napastnika nastąpi już podczas zbliżającego się weekendu, kiedy to Wisła zmierzy się z Arką Gdynia. Z powodu kontuzji szanse na jego występ są jednak znikome.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
