Przejdź do treści
Patent na jastrzębian

Polska

Patent na jastrzębian

Widzew Łódź awansował do najlepszej szesnastki Pucharu Polski.

Widzew gra dalej w Pucharze Polski.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia poradzili sobie z GKS Jastrzębie. Kilka tygodni temu Widzew dosyć gładko rozprawiło się z rywalem z województwa śląskiego na niwie ligowej. W Pucharze Polski historia się powtórzyła.

W pierwszej połowie Widzew miał wyraźną przewagę, która została udokumentowana dwiema bramkami. W 19 minucie o swoich dużych możliwościach po raz kolejny przekonał Kacper Karasek. Utalentowany młodzieżowiec wykończył akcję Dominika Kuna i Pawła Zielińskiego. W drugim golu sporą rolę, choć nie główną, odegrał przypadek. Futbolówka trafiła na 18 metr do Mattii Montiniego, który mocnym strzałem w środek zaskoczył Mariusza Pawełka. Do przerwy było 2:0 dla łodzian.

Kilka chwil po przerwie oko w oko z Jakubem Wrąblem stanął Dariusz Kamiński, jednak w najważniejszym momencie zabrakło mu czucia piłki. Widzew nie miał takich problemów. Akcję w trójkącie Zieliński – Montini – Kun efektownym strzałem wykończył ten ostatni. GKS Jastrzębie postarał się o honorowe trafienie. Adrian Balboa strzałem zza pola karnego pokonał dobrze dysponowanego Wrąbla. Wszystko zaczęło się od straty łodzian w środku pola. Do nerwówki w końcówce nie doszło. Widzew wygrał 4:1 po trafieniu Marka Hanouska z rzutu karnego. Co ciekawe, jedenastkę wywalczył 17-letni debiutant, Filip Zawadzki.

5 listopada o 12:00 losowanie 1/8 finału.

sul, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024