Arka Gdynia jest w bardzo słabej sytuacji. Beniaminek przegrał dzisiaj na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 4:1 i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. – Mogę podsumować to spotkanie jednym słowem – wstyd – powiedział po meczu trener zdobywcy Pucharu Polski, Leszek Ojrzyński.
– Wiem doskonale, że mogliśmy wygrać ten mecz. Prowadzimy 1-0, presja jest na drużynie gospodarzy, a my sobie gramy w poprzek zamiast zdobywać teren. Zamiast wybić piłkę, chcemy ją przyjmować i nakręcaliśmy gospodarzy. Rozdawaliśmy prezenty – przyznał otwarcie trener.
– W szatni powiedzieliśmy sobie, że możemy to odrobić. W trzy minuty stworzyliśmy dwie sytuacje i powinno być 3:3, ale to nie był nasz dzień. Tak się nie gra w ekstraklasie. Były dziury w środku pola – dodał.
Ojrzyński nie ukrywał, że jego zespół czeka teraz bardzo trudne zadanie, aby utrzymać się w ekstraklasie. – Mamy jeszcze dwa mecze, ale nawet jeśli je wygramy to możemy spaść. Dzisiaj mieliśmy dużą szansę, a pokpiliśmy sprawę. Jutro przyjdzie czas na analizę i wytłumaczymy sobie pewne rzeczy. Trzeba się modlić, pracować i liczyć na wygrane.
pgol, PilkaNozna.pl
źr. Śląsk Wrocław
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
