Ojrzyński: Jestem dumny z chłopaków
– Ciężkie dni przeżywaliśmy przed tym spotkaniem, bo przez ostatnie 9 dni przed mecze tylko raz trenowaliśmy na naturalnej nawierzchni, co utrudniło nam przygotowania. Tym bardziej jestem dumny z chłopaków, którzy pracowali i walczyli – stwierdził Leszek Ojrzyński po meczu z Lechem Poznań.
Leszek Ojrzyński liczył na trzy punkty (fot. Łukasz Skwiot)
Szkoleniowiec Arki dał jasno do zrozumienia, że liczył na zgarnięcie pełnej puli, ale skoro się nie udało, to należy uszanować jeden punkt. – Trzeba szanować ten punkt. Chciałoby się więcej, ale nie ma co marudzić. Teraz przed nami trudne wyjazdy na mecze z Wisłą i Zagłębiem. Te drużyny mają wysokie cele, ale tam też będziemy chcieli zdobyć punkty – kontynuował.
– Dzisiaj mierzyliśmy się z najlepszą defensywą ligi. Każda drużyna ma z nimi problem. Legia przegrała z Lechem jesienią 0:3, a teraz Lech w moim odczuciu jest silniejszą drużyną. Na pewno walka Lecha z Legią będzie zacięta. Chociaż dzisiaj Lech stracił dwa punkty, a Legia w piątek rzutem na taśmę zdobyła trzy – dodał.
Zdaniem Ojrzyńskiego, jego piłkarze stworzyli sobie więcej dobrych okazji i mogli przechylić szalę na swoją stronę. – Na dobrą sprawę mieliśmy więcej sytuacji od Lecha. Lech operował piłką, ale miał sytuację jedynie po strzale Dilavera, gdy uratował nas Pavels. My mieliśmy trzy takie sytuacje, w których Burić wykazał się kunsztem i wybronił strzały po ziemi. Były też okazje Rubena, który zamiast strzelać, szukał jeszcze podania i Luki, który zdobyłby bramkę, gdyby dobrze przymierzył – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Arka Gdynia