Ojciec Thiago: Real pytał o syna
Niewiele brakowało, a bylibyśmy świadkami transferu piłkarza Barcelony do Realu Madryt. Jak przyznał ojciec Thiago Alcantary, Mazinho, „Królewscy” pytali o możliwość zatrudnienia wschodzącej gwiazdy hiszpańskiej piłki.
Alcantara przyciągnął do siebie uwagę piłkarskiego świata podczas zakończonych niedawno młodzieżowych mistrzostw Europy. Hiszpanie zdobyli złote medale, a określany mianem następcy Xaviego piłkarz odegrał w tym kluczową rolę. W międzyczasie młody pomocnik udzielił wywiadu, w którym oznajmił, że jego celem jest triumfowanie w futbolu, ale niekoniecznie w barwach Barcelony. Zaraz wycofał się z tych deklaracji, ale na zamieszaniu już chciał skorzystać Real, który sondował możliwość ściągnięcia 20-latka. Wszelkie spekulacje odnośnie przyszłości Thiago zostały jednak ucięte wraz z przedłużeniem przez niego kontraktu z Barceloną do 2015 roku i wpisaniem klauzuli odejścia w wysokości 90 milionów euro.
– Real pytał o niego, jak wiele innych klubów – zdradził w rozmowie z Ona FM Mazinho. Jak się okazało, kwestia przedłużenia kontraktu była niemal formalnością. – Zadzwoniono do nas we wtorek. Okazało się, że czekał na nas prawie gotowy kontrakt. Szybko doszliśmy do porozumienia. Thiago jest bardzo zadowolony z nowej umowy. On chce zostać w Barcelonie do końca życia – zapewnił Mazinho.
Źródło: ASInfo