Odrodzenie Borussii, wielki powrót Reusa
Piłkarze Borussii Dortmund najwyraźniej otrząsnęli się po wtorkowym zamachu w drodze na mecz Ligi Mistrzów. Szoku przynajmniej nie było widać na boisku, gdzie BVB ograło Eintracht Frankfurt 3:1.
Reus pauzował od początku marca (fot. Łukasz Skwiot)
Marco Reus z powodu kolejnej z wielu jego kontuzji, nie mógł pomóc drużynie w meczu Ligi Mistrzów z AS Monaco. Niemiec nie grał od początku marca. Tymczasem wystarczył mu dwie minuty w meczu z Eintrachtem, by wrócić do drużyny z przytupem. Reus piętą wykorzystał dogranie Ousmane Dembele i zdobył bramkę.
Borussia grała tego dnia dobre spotkanie, ale straciła prowadzenie po pięknym strzale z około 20 metrów Marco Fabiana. Równie pięknym trafieniem odpowiedział jednak Sokratis Papastatopulos, a wynik spotkania w końcówce meczu ustalił Pierre-Emerick Aubameyang.
Znakomite widowisko zobaczyli kibice w Sinsheim, gdzie TSG 1899 Hoffenheim pokonało Borussię Moenchengladbach aż 5:3. O połowę mniej goli strzelono w Lipsku, gdzie RB pokonał SC Freiburg 4:0. W ten sposób beniaminek zapewnił sobie miejsce w czołowej czwórce tabeli Bundesligi i grę przynajmniej w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Do podstawowego składu VfL Wolfsburg po tygodniowej przerwie wrócił Jakub Błaszczykowski, który rozegrał całe spotkanie z Ingolstadt. „Wilki” wygrały 3:0, dzięki czemu oddaliły się od strefy spadkowej na pięć punktów. Niezwykle istotne zwycięstwo odniosło FSV Mainz. Walczący o utrzymanie piłkarze z Moguncji przerwali serię sześciu porażek z rzędu, w czym pomógł im John Brooks. Obrońca Herthy Berlin strzelił gola samobójczego, który okazał się jedynym trafieniem w tym spotkaniu.
Interesująco było też w Augsburgu, gdzie kończący mecz w dziewięciu gospodarze pokonali FC Koeln 2:1. Pawła Olkowskiego zabrakło w kadrze meczowej, choć ostatnio zasiadał na ławce rezerwowych.
band, PilkaNozna.pl