„Odjidja-Ofoe nie chciał już dłużej grać dla Legii”
Stało się to, czego kibice Legii Warszawa obawiali się od kilku tygodni. Vadis Odjijda-Ofoe pożegnał się w niedzielę ze stolicą i został zawodnikiem Olympiakosu Pireus. Głos w sprawie odejścia lidera zespołu zabrał Dariusz Mioduski, prezes „Wojskowych”.
Dariusz Mioduski odniósł się do transferu Vadisa Odjidi-Ofoe
Przyszłość Belga pozostawała niewiadomą przez dłuższy czas, ale nie można było oprzeć się wrażeniu, że piłkarz chce zmienić otoczenie. Jak się okazało, Odjijda-Ofoe w końcu dopiął swego i otrzymał pozwolenie Legii na przeprowadzkę do Grecji.
Najlepszy zawodnik mistrza Polski w minionym sezonie był przekonywany do zmiany decyzji, ale nawet lukratywna propozycja nowego kontraktu nie przekonała go pozostania przy Łazienkowskiej. – Rozmowy o nowej umowie zaczęliśmy po sezonie, przed końcem rozgrywek to nie miało sensu – powiedział wspomniany Mioduski w rozmowie z „Super Expressem”.
– Umówiliśmy się, że najpierw kończymy grać, a potem rozmawiamy. I tak przez pierwszy tydzień, licząc od zakończenia sezonu, można było wierzyć, że coś z tego będzie. Potem jednak sytuacja się zmieniła diametralnie i przekaz Vadisa był jeden: chcę odejść – dodał.
Prezes Legii dał jasno do zrozumienia, że nie bardzo wierzy w to, że Vadis dostał w Grecji zdecydowanie lepsze warunki finansowe od tych, które były mu proponowane w Warszawie. – Zaoferowałem mu najwyższy kontrakt w historii polskiej piłki klubowej i nie bardzo wierzę, że ta oferta Olympiakosu była dużo lepsza od naszej. Moim zdaniem nie chodziło o pieniądze. On tu po prostu już dalej nie chciał grać – zakończył Mioduski.
28-latek wystąpił w poprzednim sezonie w 42 meczach dla Legii. W tym czasie udało mu się strzelić pięć goli i zapisać na swoim koncie czternaście asyst. Odejście Belga to na pewno poważna strata dla mistrza Polski, który już niedługo zaczyna walkę o awans do fazy grupowej Champions League.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Super Express