Przejdź do treści
Oceny Polaków za mecz z Włochami

Polska Reprezentacja Polski

Oceny Polaków za mecz z Włochami

Reprezentacja Polski nie jest już liderem swojej grupy w Lidze Narodów. Po bardzo słabym spotkaniu drużyna prowadzona przez Jerzego Brzęczka przegrała 0:2 z Włochami na wyjeździe. Oceniliśmy polskich piłkarzy za ten mecz w skali od 1 do 6.

Wojciech Szczęsny był najlepszym z reprezentantów Polski w starciu z Włochami. Przy straconych golach bramkarz nie miał szans na udane interwencje (foto: P. Kucza/400mm.pl)

KONRAD WITKOWSKI

Wojciech Szczęsny – 4. W Reggio Emilia reprezentacja Polski wróciła do czasów, gdy w większości meczów jej najlepszym zawodnikiem był bramkarz. Szczęsny jako jedyny zagrał na swoim normalnym poziomie. Dał się zaskoczyć dwukrotnie, w obu przypadkach nie mając nic do powiedzenia.

Bartosz Bereszyński – 2,5. Zaliczył kilka ofiarnych interwencji (choćby blok strzału w groźnej sytuacji w polu karnym), jednak w wielu akcjach nie nadążał za przeciwnikami. Zostawił Lorenzo Insigne zdecydowanie za dużo swobody. W ofensywie nie pokazał zupełnie niczego.

Kamil Glik – 3. Lepszy z duetu polskich stoperów w tym spotkaniu. Starał się trzymać w ryzach defensywę, miał jednak mizerne wsparcie od kolegów.

Jan Bednarek – 2,5. Kiepsko wszedł w mecz, a potem potrzebował zbyt wiele czasu, by złapać odpowiedni rytm. Gdyby sędzia mógł korzystać z systemu VAR, podyktowałby rzut karny po zagraniu przez niego piłki ręką.

Arkadiusz Reca – 2. Zagubiony i chaotyczny. Włosi błyskawicznie dostrzegli najsłabszy punkt polskiej drużyny, bardzo chętnie przeprowadzając ataki właśnie stroną Recy.

Sebastian Szymański – 2. Za kilka dni nikt nie będzie pamiętał, że grał w tym meczu. Chociaż „grał” to nie najlepsze określenie. Nie współpracował z Bereszyńskim, był kompletnie niewidoczny, Włosi radzili sobie z nim bez specjalnego wysiłku.

Grzegorz Krychowiak – 2. Po raz kolejny zawiódł w kadrze. Sprokurował rzut karny, nie był w stanie przeciwstawić się kombinacyjnej grze włoskich pomocników.

Jakub Moder – 2. Dokonując zmiany już w przerwie, selekcjoner niejako obarczył go winą za fatalną postawę środka pomocy reprezentacji Polski w pierwszej połowie. Tymczasem Moder nie był gorszy niż jego partnerzy. Lepszy jednak również nie był: brakowało mu dokładności, zdecydowania oraz pewności siebie.

Karol Linetty – 2. Tym meczem nie przybliżył się do wyjazdu na Euro. Niewiele dał zespołowi jako środkowy pomocnik, a na prawej stronie był już zupełnie bezproduktywny.

Kamil Jóźwiak – 2. 22-letni skrzydłowy mógł sobie przypomnieć mecz w Amsterdamie, gdzie niemal przez cały czas był zmuszony do pracy w defensywie. Nawet jak już dostawał piłkę na połowie rywala, to przegrywał pojedynki z włoskimi obrońcami. Najsłabszy z dotychczasowych występów Jóźwiaka w kadrze Brzęczka.

Robert Lewandowski – 2,5. Co dobrego może zrobić środkowy napastnik, kiedy jego drużyna cofa się tak głęboko? Musiał uciekać się do desperackiej próby strzału niemal z połowy boiska. Wracał na własną połowę, walczył, ale to nie było jego granie.

Kamil Grosicki – 2,5. Delikatnie ożywił polską ofensywę. Zdołał przeprowadzić kilka akcji skrzydłem, lecz nie wynikało z nich zagrożenie dla bramki gospodarzy.

Piotr Zieliński – 2,5. Druga linia wyglądała trochę lepiej z nim niż bez niego.

Jacek Góralski – 1,5. Zamiast potwierdzić, że potrafi grać w piłkę, urządził polowanie na kości Włochów.

Arkadiusz Milik – bez oceny. Grał zbyt krótko.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024