Oceny po Portugalii: Na trójkę
Reprezentacja Polski podzieliła się punktami z Portugalią w ostatnim meczu w Lidze Narodów. Biało-czerwoni zakończyli rozgrywki z dorobkiem dwóch punktów. Jak zaprezentowała się kadra Jerzego Brzęczka? Oto nasze oceny w szkolnej skali 1-6.
(fot. Piotr Kucza/400mm.pl)
Wojciech Szczęsny – 3. Nie miał w zasadzie żadnej pracy. Portugalczycy oddali jeden celny strzał, po którym strzelili gola, ale polski golkiper był bez szans.
Tomasz Kędziora – 3. W obronie bez zarzutów, w ofensywie mógł cieszyć się z gola, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Poza tym na swoim poziomie.
Thiago Cionek – 3. Czasami niezdecydowany, ale nie popełnił żadnego rażącego błędu. Raz zaspał przy próbie zastawienia pułapki ofsajdowej, ale zdążył naprawić gapiostwo.
Jan Bednarek – 3. Defensor Southampton zaliczył lepszy mecz niż z Czechami, ale widzieliśmy już lepsze spotkania w jego wykonaniu. Poprawnie, bez zarzutów.
Bartosz Bereszyński – 3,5. Najaktywniejszy z całego bloku defensywnego. W obronie bez błędów, starał się podłączać do akcji ofensywnych, ale widać, że lewa strona go trochę męczy. Lepiej czuje się po drugiej stronie boiska.
Grzegorz Krychowiak – 2,5. Zaliczył kilka ważnych odbiorów, ale przy rozgrywaniu piłki znowu bezużyteczny. Cały czas to nie jest ten sam Krychowiak, którego pamiętamy z Euro 2016…
Mateusz Klich – 2,5. Zaspał przy golu dla Portugalii, kiedy wyprzedził go w polu karnym Andre Silva. W ofensywie zdecydowanie bardziej pożyteczny od swojego partnera ze środka pola, ale brakowało błysku.
Przemysław Frankowski – 3,5. Aktywny, przebojowy, charakterny – tak w skrócie można opisać występ skrzydłowego Jagiellonii w starciu z Portugalią. Franek nie bał się dryblować, podejmował odważne decyzje i powinien zakończyć spotkanie z przynajmniej jednym trafieniem. Zabrakło skuteczności, ale trzeba pamiętać, że to on otworzył drogę Milikowi w pole karne, kiedy ten wywalczył jedenastkę.
Piotr Zieliński – 2,5. W pierwszej połowie był kompletnie niewidoczny. Chował się za rywalami, grał niedokładnie, nie napędzał ataków naszej drużyny. Po zmianie stron zagrał trzy dobre otwierające podania, ale to wciąż za mało…
Kamil Grosicki – 3. Próbował, atakował, ale często był niedokładny w swoich zagraniach. Brakowało konkretów.
Arkadiusz Milik – 3. Przez większość spotkania kompletnie niewidoczny, ale kiedy odnalazł się w jedynej sytuacji to jej nie zmarnował. Mało tego, przez zwlekanie z decyzją o strzale wywalczył rzut karny, a Danilo wyleciał z boiska. Napastnik Napoli utrzymał nas w pierwszym koszyku przed losowaniem eliminacji mistrzostw Europy. Za gola dajemy pół oceny w górę.
Jacek Góralski, Damian Kądzior, Damian Szymański – bez oceny.
Paweł Gołaszewski