Przejdź do treści
Oceny po meczu Steaua Bukareszt – Legia Warszawa

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Oceny po meczu Steaua Bukareszt – Legia Warszawa

Za nami pierwsze starcie Steauy Bukareszt z Legią Warszawa w 4. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. PilkaNożna.pl bardzo dokładnie przyglądała się grze podopiecznych Jana Urbana i wystawiła i stosowne do ich występu noty. Oto one!

Dusan Kuciak wielokrotnie ratował Legię przed utratą bramki

Najświeższe doniesienia z Ligi Mistrzów na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!

Oceny PilkaNożna.pl po meczu Steaua Bukareszt – Legia Warszawa (skala 1-6, gdzie „1″ – występ poniżej wszelkiej krytyki, a „6″ – klasa światowa):

Dusan KUCIAK (5,0) – Bramkarzem meczu się nie wygra, można co najwyżej zremisować i to się udało. Chociaż Słowak dwoił się i troił, to nie miał odpowiedniego wsparcia swoich kolegów z formacji defensywnej. Kuciak wybronił kilka bardzo groźnych strzałów, ale przy lobie Federico Piovaccarego nie miał żadnych szans.

Jakub RZEŹNICZAK (3,0) – Spośród wszystkich obrońców Wojskowych, chyba najpewniejszy. Nie popełnił żadnego poważnego błędu, a jakby tego było mało, w niektórych momentach ratował i to z powodzeniem swoich kolegów.

Tomasz JODŁOWIEC (2,0) – Obrońca Legii spędził na boisku zaledwie 27 minut. Niestety odnowiła mu się kontuzja i bardzo szybko musiał zostać zmieniony przez Łukasza Brozia.

Dossa JUNIOR (3,0) – To właśnie on nie utrzymał linii spalonego przy bramce strzelonej przez Steauę. Gdyby zrobił dwa kroki do przodu, to gospodarze zostaliby złapani w pułapkę i o golu nie byłoby mowy. W drugiej połowie zagrał zdecydowanie lepiej i wygrywał praktycznie wszystkie pojedynki z obrońcami gospodarzy.

Jakub WAWRZYNIAK (3,0) – Walczył na tyłach za dwóch, zdecydowany i podłączający się do akcji ofensywnych. To właśnie on miał pod koniec pierwszej połowy najlepszą okazję do zdobycia bramki, ale jego strzał głową zdołał obronić bramkarz Steauy.

Ivica VRDOLJAK (2,5) – To nie były wielkie zawody w jego wykonaniu. Zbyt często zostawiał pomocnikom Steauy miejsce do rozegrania akcji. Powinien być bardziej zdecydowany, szczególnie w sytuacji, gdy Legia traciła gola.

Dominik FURMAN (3,0) – Zanotował kilka strat, przechwycił także kilka piłek. Pracował ciężko na całej szerokości boiska, a w drugiej połowie miał świetną okazję do zdobycia gola. Spośród dwóch defensywnych pomocników Legii, zdecydowanie wygrał rywalizację z Vrdoljakiem.

Michał KUCHARCZYK (2,0) – Bardzo słaby, wręcz fatalny w pierwszej połowie. Nie miał żadnego pomysłu na swoją grę, podejmował złe decyzje i notował proste straty. W drugiej części meczu w końcu się obudził i kilka razy szarpnął na skrzydle.

Miroslav RADOVIĆ (4,0) – Jeden z najlepszych na boisku. W przeciwieństwie do kolegów potrafił przytrzymać piłkę, rozejrzeć się i rozegrać. To właśnie on zanotował decydujące podanie przy trafieniu Jakuba Koseckiego.

Jakub KOSECKI (4,0) – Mimo, że długimi momentami był niewidoczny w ofensywie, to jednak w drugiej połowie udało mu się zdobyć jakże ważnego gola dla Legii. Kilka chwil później strzelił drugiego, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Trzeba także dodać, że „Kosa” bardzo często wracał do obrony i wspomagał swoich kolegów w destrukcji.

Marek SAGANOWSKI (2,5) – Niewidoczny, ale nie mogło być inaczej skoro Legia sporadycznie zapędzała się pod bramkę Steauy. Napastnika rozlicza się z bramek, a na tym polu „Sagan” nie ma się czym pochwalić.

Rezerwowi:

Łukasz Broź (3,0) – Kilka razy został ograny na swojej stronie obrony, ale braki w defensywie rekompensował podłączaniem się w grę ofensywną. Niezłe zawody w jego wykonaniu.

Michał Żyro (bez oceny) – Wszedł na boisko na ostatnich kilkanaście minut, ale niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Władimir Dwaliszwili (bez oceny) – Zmienił w końcówce Marka Saganowskiego, ale przebywał na boisku zbyt krótko, by zapracować sobie na ocenę.

PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024