Oceny po meczu Czechy – Polska
Polska przegrała z Czechami we Wrocławiu 0:1 w swoim ostatnim meczu grupowym i odpadła z EURO 2012. PilkaNożna.pl oceniła występ piłkarzy obu zespołów.
Oceny PilkaNożna.pl po meczu Polska – Czechy (skala 1-6):
POLSKA:
Przemysław TYTOŃ (2,5) – Kolejny pewny występ w jego wykonaniu. Tytoń udowodnił wszystkim niedowiarkom, że wcale nie jest bramkarzem gorszym od Wojciecha Szczęsnego. Niewiele brakowało, by wybronił uderzenie Jiracka.
Łukasz PISZCZEK (1,5) – Niemiłosiernie ogrywany po swojej stronie boiska przez Pilara. Łukasz Piszczek w niczym nie przypominał tego zawodnika, którego znamy z występów w lidze niemieckiej. Od niego oczekiwaliśmy zdecydowanie więcej, tak w defensywie, jak i ofensywie.
Marcin WASILEWSKI (2,0) – Bardzo często musiał asekurować słabego Piszczka na prawej stronie boiska. Większych błędów nie popełnił, ale przed utratą gola nas nie uchronił.
Damien PERQUIS (2,0) – Podobnie jak „Wasyl” rozegrał przyzwoite zawody, ale to nie on miał dzisiaj stanowić o sile polskiego zespołu.
Sebastian BOENISCH (2,0) – Aktywny w ofensywie. Bardzo często zapędzał się pod pole karne Czechów, ale z jego akcji naprawdę niewiele wynikało. Chaotyczny i mający problemy w grze defensywnej. Nie było to występ marzeń obrońcy Stuttgartu, ale też nie popełnił on żadnego większego błędu, więc należy mu się neutralna ocena.
Eugen POLANSKI (2,5) – „Ojgen” zaprezentował się nieco gorzej niż w meczu z Rosją, ale i tak był najlepszym z trzech środkowych pomocników wystawionych przez Smudę. Szczególnie na początku pierwszej połowie było go pełno na boisku. W drugiej nieco osłabł.
Rafał MURAWSKI (1,0) – Tragiczny. Nie wnosił kompletnie niczego do gry naszego zespołu. Beznadziejny w ofensywie i słaby w destrukcji. To właśnie po jego nieodpowiedzialnej stracie Czesi wyprowadzili kontratak, który przyniósł im gola.
Dariusz DUDKA (2,0) – Asekurował obrońców, zatrzymywał rywali w środkowej części boiska i przerywał ich akcję, czyli robił wszystko to, czego od niego oczekiwaliśmy.
Jakub BŁASZCZYKOWSKI (2,0) – Na początku meczu przegonił trochę Czechów po prawej stronie boiska i wypracował kilka rzutów wolnych, ale im dalej w spotkanie, tym było gorzej. Podobnie jak jego koledzy z boiska, zawiódł.
Ludovic OBRANIAK (1,5) – Poza stałymi fragmentami gry, nie było go na boisku. Trzeci występ „Ludo” na EURO 2012 i kolejne rozczarowanie.
Robert LEWANDOWSKI (2,0) – Co ten biedny „Lewy” mógł zrobić, skoro nie miał żadnego wsparcia ze strony swoich partnerów. W pierwszej połowie próbował się cofać po piłkę i wypracować sobie jakąś okazję, w drugiej musiał liczyć na długie piłki z głębi pola, ale chyba każdy widział, że z tej mąki chleba być nie może.
Rezerwowi:
Kamil GROSICKI (2,0) – Kilka razy przedarł się lewą stroną boiska, ale ostatecznie nie udało mu się stworzyć pod bramką Petra Cecha jakiegoś większego zagrożenia.
Paweł BROŻEK (1,0) – Występ bez historii. Wszedł na boisko, ale ciężko napisać cokolwiek o jego postawie ponieważ był po prostu niewidoczny.
Adrian MIERZEJEWSKI (2,5) – Dał drużynie nieco świeżości i nowych opcji w rozegraniu, ale także był to występ bez rewelacji. Może gdyby Smuda wpuścił go nieco wcześniej na boisko?
CZECHY: Cech (2,5) – Gebre Selassie (3,0), Sivok (2,5), Kadlec (3,0), Limbersky (2,5) – Jiracek (3,5) (Rajtoral (bez oceny)), Hubschmann (2,5), Kolar (3,0), Plasil (3,0), Pilar (4,0) (Rezek (bez oceny))- Baros (2,5) (Pekhart (bez oceny))
Grzegorz GARBACIK
PilkaNożna.pl