Nowy trener Athleticu Bilabo

Athletic i Valverde to para praktycznie nierozłączna. Gdy już zdarzy im się pójść innymi ścieżkami, po jakimś czasie znów się spotykają. Można by rzec, że nie mogą bez siebie żyć. 58-latek najpierw był związany z baskijskim zespołem jako piłkarz (grał w nim najdłużej w swojej karierze – sześć lat), a potem rozpoczął w nim karierę trenerską. Zaczął od grup młodzieżowych, potem był asystentem Juppa Heynckesa oraz Txetxu Rojo, aż w końcu stery jego klubu powierzono w całości mu. Pierwszy okres – sezony 03/04 oraz 04/05 – to piąte oraz dziewiąte miejsce w lidze. Później na kilka lat znowu nadeszła rozłąka, ale trwała tylko do 2013 roku. Wówczas Valverde znowu przejął Rojiblancos i prowadził aż do lata 2017 roku. W tym czasie Los Leones zajęli nawet czwarte miejsce w lidze, kwalifikując się do Ligi Mistrzów drugi raz w historii.

Teraz znowu Valverde wraca do Bilbao. W Kraju Basków nigdy nie zawodził, a kibice potrzebują kogoś takiego na ławce trenerskiej. Tym bardziej po ostatnim sezonie, kiedy Athletic zajął ósme miejsce w lidze i w nadchodzącym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. 58-latek przybywa na San Mames wraz z nowym prezydentem klubu, Jonem Uriarte.

jkow, PiłkaNożna.pl