– W meczu z Pogonią udowodniliśmy sobie, że liczymy się w stawce drużyn walczących o najwyższe cele w lidze – zdradził po starciu z „Portowcami” Piotr Nowak. Jego Lechia Gdańsk przed ostatnią kolejką sezonu wciąż ma szanse na tytuł mistrzowski.
Piotr Nowak miał po meczu z Pogonią powody do zadowolenia (fot. Łukasz Skwiot)
Lechia nie dała Pogoni żadnych szans i gładko rozbiła rywala (4:0). Hat-tricka ustrzelił Marco Paixao, a jednego gola dorzucił Piotr Wiśniewski, dla którego było to pożegnanie z gdańskim klubem.
– Było to dla nas bardzo ważne spotkanie z wielu względów. Chcieliśmy udowodnić sobie, że liczymy się w stawce drużyn walczących o najwyższe cele w lidze. Poza tym chcieliśmy udanie pożegnać się z Piotrem Wiśniewskim i Mateuszem Bąkiem. Wszystko udało nam się znakomicie. Lepszego zakończenia sezonu w Gdańsku nie można było sobie wymarzyć – dodał Nowak.
Przed ostatnią rundą kwestia mistrzostwa jest jeszcze otwarta, ale jeśli Lechia chce zdobyć tytuł, to musi pokonać w delegacji Legię Warszawa, a także liczyć na remis w starciu Jagiellonii z Lechem.
– Jak widać, wszystko nadal jest otwarte. My cały czas wyznajemy filozofię czerpania radości z gry. Teraz musimy się odpowiednio zregenerować i przygotować plan na mecz z Legią – zakończył trener.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lechia Gdańsk
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
