Noty Polaków po meczu z Turcją
Reprezentacja Polski pokonała Turcję w ostatnim meczu towarzyskim przed mistrzostwami Europy w Niemczech. Jak zagrali biało-czerwoni? Oto ich oceny w skali szkolnej 1-6.
Paweł Gołaszewski
fot. Paweł Wójcik/400mm.pl
Wojciech Szczęsny – 4,5. Zaprezentował bardzo wysoką formę, popisując się kilkoma znakomitymi interwencjami. Bez niego trudno byłoby sobie wyobrazić zwycięstwo nad Turkami, choć golkiper Juventusu popełnił jeden błąd, który mógł zakończyć się golem dla rywali, ale czuwała nad nim opatrzność.
Jan Bednarek – 3,5. Najlepszy z naszych obrońców. Popełnił drobne błędy, ale nie mogą one przysłonić dobrej gry w defensywie, świetnej interwencji, kiedy blokował strzał Turka oraz przede wszystkim rozpoczęcia akcji bramkowej na 1:0.
Paweł Dawidowicz – 3. Solidny występ centralnego stopera. Popełnił jeden błąd, ale była to akcja, kiedy turecki napastnik był na pozycji spalonej. Poza tym zagrał na przyzwoitym poziomie.
Jakub Kiwior – 3. Nie ustrzegł się błędów, choć na jego szczęście po niefortunnych zagraniach nie było groźnych akcji dla rywali. Brakowało mu jednak pewności, którą imponował kilka miesięcy temu w drużynie narodowej.
Przemysław Frankowski – 3. Nijaki występ piłkarza Lens. Niby był aktywny, ale brakowało konkretów w postaci dobrych dośrodkowań. W defensywie grał solidnie, ale w ofensywie wymagamy znacznie więcej.
Jakub Piotrowski – 2,5. Przezroczysty mecz w wykonaniu pomocnika Łudogorca. Popisał się jednym dobrym podaniem do przodu, ale generalnie brakowało konkretów, przyspieszenia czy nawet strzałów z dystansu, którymi czarował trzy miesiące temu w meczach barażowych.
Bartosz Slisz – 2,5. Niedokładny, momentami zagubiony, przegrał sześć z dziesięciu pojedynków. Brakowało mu pewności siebie. Do poziomu, który zaprezentował w Walii było bardzo daleko.
Piotr Zieliński – 3. Zagrał trochę lepiej od dwóch wyżej wymienionych środkowych pomocników. Potrafił czasami przyspieszyć grę, ale brakowało otwierających podań i konkretów pod bramką Turków. Solidny, nic więcej.
Nicola Zalewski – 4,5. Najlepszy spośród naszych zawodników z pola. Grał efektownie, ale też efektywnie. Zaliczył dwie bardzo dobre interwencje w obronie i popisał się widowiskową akcją, po której padł decydujący gol. Wyrasta na lidera tej drużyny.
Karol Świderski – bez oceny. Strzelił gola, ale chwilę później opuścił boisko z powodu kontuzji.
Robert Lewandowski – 3,5. Zagrał dwa kwadranse, nie pokazał fajerwerków, ale zdążył zaliczyć asystę przy trafieniu Świderskiego, za co dostaje pół noty w górę.
Krzysztof Piątek – 2,5. Nieźle się wprowadził, wychodząc dobrze na pozycję do podania Piotrowskiego. Później jednak zgasł, ale mógł błysnąć w 87. minucie, kiedy wyszedł sam na sam z tureckim bramkarzem, ale przegrał pojedynek.
Kacper Urbański – 3,5. Dostał godzinę od Michała Probierza i wysłał kolejny sygnał, że nie jedzie na Euro tylko po zbieranie doświadczenia, ale będzie realną alternatywą do gry w ofensywie. Co prawda zmarnował świetną szansę na gola (mógł podawać do Piątka), ale też wykreował znakomitą sytuację Piątkowi, który jej nie wykorzystał.
Bartosz Salamon – 2. Zamieszany w utratę gola, ponieważ był zbyt daleko od rywala. W meczu mistrzowskim prawdopodobnie do tej sytuacji nie dotrwałby na boisku, bowiem powinien wylecieć z czerwoną kartką za faul na początku drugiej połowy.
Jakub Moder – 3,5. Dobrze zaprezentował się w próbie generalnej przed Euro i dał sporo do myślenia sztabowi szkoleniowemu. Zaliczył kilka przebłysków, popisał się kilkoma dobrymi podaniami, które napędziły nasze akcje.
Sebastian Szymański – 3. Zaliczył stratę przy golu na 1:1, choć powinien się jej ustrzec. Odrobił to później, popisując się dwoma kluczowymi podaniami: najpierw do Urbańskiego, który zmarnował sytuację sam na sam, a później do Zalewskiego, który błysnął indywidualną akcją, zdobywając gola na 2:1.
Damian Szymański – bez oceny. Grał za krótko.