Noty Polaków po klęsce w Porto. Jak zagrali biało-czerwoni?
Reprezentacja Polski wysoko przegrała w Porto z Portugalią 1:5. Jedynego gola dla biało-czerwonych strzelił Dominik Marczuk. Jak zagrali Polacy? Oto nasze oceny w skali szkolnej 1-6.
Marcin Bułka – 1,5. Puścił pięć goli, może przy jednym mógł się zachować nieco lepiej. Nie zrobił niczego wyjątkowego.
OBROŃCY
Kamil Piątkowski – 2. Dobrze czytał grę, wygrywał pojedynki i przede wszystkim świetnie asekurował wahadłowych. To o pierwszej połowie. Nie maczał bezpośrednio palców przy straconych golach, ale też nie pomógł w drugiej połowie.
Jan Bednarek – 2,5. Zgubił krycie Fernandesa w 14. minucie, kiedy Portugalczycy mogli strzelić gola. W końcówce pozwolił oddać strzał Ronaldo z pola bramkowego, ale na szczęście CR7 uderzył wysoko nad poprzeczką. Zszedł z boiska w przerwie.
Jakub Kiwior – 1,5. Powinien mieć asystę w 11. minucie, kiedy obsłużył świetnym podaniem Bereszyńskiego, ale ten uderzył głową prosto w Diogo Costę. W drugiej połowie zagrał bardzo słabo. To on zagrał ręką, kiedy arbiter podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Ronaldo. Stracił pewność siebie, zaczął popełniać błędy.
WAHADŁOWI
Bartosz Bereszyński – 3. Zmarnował doskonałą szansę w 11. minucie, aby otworzyć wynik meczu. Szesnaście minut później otrzymał znakomite podanie od Zalewskiego i w ostatniej chwili Portugalczycy zablokowali jego strzał. Dobrze pracował w obronie, nie pozwalał Portugalczykom na zbyt wiele w swojej strefie. Zszedł w 32. minucie z powodu kontuzji, ale występ można zaliczyć jak najbardziej na plus.
Nicola Zalewski – 3,5. Aktywny na lewej stronie. W 20. minucie huknął zza pola karnego, ale prosto w Costę. Znakomicie rozprowadził akcję chwilę później, obsługując świetnym podaniem Bereszyńskiego, którego strzał (a może podanie?) zostało w ostatniej chwili zablokowane. W drugiej połowie ściągnął mu piłkę z buta Buksa, choć to zawodnik Romy powinien kończyć akcję strzałem po przebojowej akcji. Najjaśniejszy punkt biało-czerwonych.
ŚRODKOWI POMOCNICY
Taras Romanczuk – 2. Dobrze popracował w pressingu, kiedy w 20. minucie Zalewski oddał strzał z dystansu. Pokazał się również z bardzo dobrej strony na pięć minut przed końcem pierwszej połowy, notując przechwyt, kiedy po wymianie kilku podań do niezłej szansy doszedł Zieliński, ale nasz kapitan został zablokowany. W drugiej połowie mocno zjechał. To on nie przerwał akcji bramkowej na 1:0, a przy sytuacji przed podyktowaniem rzutu karnego przegrał kluczowy pojedynek z Neto.
Piotr Zieliński – 2,5. Brał grę na siebie, starał się kreować sytuacje w ofensywie, ale niewiele z tego wynikało. W drugiej połowie zgasł, błysnął tylko raz indywidualną akcją w środku pola.
OFENSYWA
Kacper Urbański – 2. To on obsłużył dobrym podaniem Kiwiora w 11. minucie, kiedy do stuprocentowej sytuacji doszedł Bereszyński. Później zgasł. Miał niechlubny udział przy golu na 1:0, bo to on stracił piłkę, początkując kontratak Portugalczyków.
Mateusz Bogusz – 1,5. Awaryjnie wskoczył do wyjściowej jedenastki, ponieważ kontuzji w trakcie rozgrzewki doznał Sebastian Szymański. Urwał się w 18. minucie, zdołał dośrodkować, ale piłka wylądowała w koszyczku Costy. Generalnie jednak mało było go widać, zaliczył bardzo mało kontaktów z piłką. Słaby występ.
Krzysztof Piątek – 2. Długo był niewidoczny, przegrywał pojedynki, ale w końcu pokazał się w 38. minucie, kiedy uderzył zza pola karnego tuż obok słupka. Nie potrafił utrzymać się przy piłce, przegrał większość pojedynków.
ZMIENNICY
Jakub Kamiński – 2,5. Wszedł w pierwszej połowie za Bereszyńskiego. W 44. minucie przegrał pojedynek z Leao, ale świetnie asekurował go Piątkowski. W drugiej części kompletnie niewidoczny.
Sebastian Walukiewicz – 1,5. Wszedł od początku drugiej połowy na środek bloku obronnego. W 58. minucie zdecydował się na strzał z 23. metrów, który z trudem odbił Costa. To był jednak ostatni dobry moment. Defensywa, której miał być szefem, kompletnie się posypała.
Dominik Marczuk – 2,5. Zaliczył groźną stratę na początku drugiej połowy, ale obyło się bez konsekwencji. Później miał też swój udział przy golu na 1:0. Na koniec ustalił wynik spotkania, zdobywając bramkę, za co dostaje pół oceny w górę.
Adam Buksa – bez oceny. Miał jedną sytuację, którą zmarnował.
Antoni Kozubal – bez oceny. Wszedł na końcówkę i zdążył zaliczyć kluczową stratę przy golu na 5:0.