Noty po Bośni: Góralski i Linetty wygranymi
Reprezentacja Polski pokonała Bośnię i Hercegowinę we Wrocławiu 3:0 po dwóch golach Roberta Lewandowskiego i jednym trafieniu Karola Linettego. Jak zagrali biało-czerwoni? Oto nasze oceny w skali szkolnej od 1 do 6.
Wojciech Szczęsny – 3,5. Rywale byli totalnie zdominowani, oddali zaledwie dwa celne strzały na naszą bramkę, ale Szczęsny spisał się tak jak powinien. Skoncentrowany, bezbłędny.
Tomasz Kędziora – 3,5. Włączał się do akcji ofensywnych, ale niewiele z tego wynikało. W obronie bez zarzutów.
Kamil Glik – 3,5. Dobry mecz w obronie, ale mniej aktywny przy wyprowadzeniu piłki. Generalnie jednak nie ma się do czego przyczepić.
Jan Bednarek – 4. W obronie bezbłędny, znacznie lepszy w budowaniu ataku pozycyjnego niż Glik. Popisał się kilkoma dobrymi otwierającymi podaniami.
Arkadiusz Reca – 3. Najsłabszy punkt biało-czerwonej defensywy. W ataku też niewiele wnosił, ale w sumie nic nie zawalił. Nota wyjściowa.
Jacek Góralski – 4,5. Świetny mecz defensywnego pomocnika. Góral był wszędzie, dwoił się i troił, nie bał się podejmować ryzyka w grze do przodu. Wysłał Brzęczkowi mocny sygnał przed listopadowymi meczami z Holandią i Włochami.
Karol Linetty – 4,5. Równie doskonały występ co Góralskiego. Aktywny, odważny i w końcu skuteczny. W pełni zapracował na gola. Największy wygrany meczu z Bośniakami.
Mateusz Klich – 4. Zaliczył piękną asystę przy drugim trafieniu Lewandowskiego. Pomocnik Leeds pokazał, że znacznie lepiej czuje się na pozycji ofensywnego pomocnika niż jako defensywny pomocnik. Kolejny plus przy jego nazwisku.
Kamil Jóźwiak – 4. To on wyłożył piłkę Lewemu przy golu na 1:0. Szarpał, walczył i pokazał, że w pełni zasługuje na kolejne minuty i miejsce w podstawowym składzie. Pół oceny w górę za asystę.
Kamil Grosicki – 3,5. Zagrał bardzo podobnie do Jóźwiaka, ale nie zaliczył asysty, dlatego pół oceny niżej. Generalnie jednak znowu udowodnił, że jest jeszcze reprezentacji potrzebny.
Robert Lewandowski – 5. Zastanawialiśmy się, czy nie obniżyć oceny o pół w dół za zmarnowaną sytuację, ale kiedy weźmiemy pod uwagę dwa gole, asystę i wywalczony faul, po którym Bośniacy dostali czerwoną kartkę to jednak trzeba kapitanowi oddać, że pokazał futbol z najwyższej półki.
Arkadiusz Milik – 3. Wszedł za Lewandowskiego, cofał się po piłkę, próbował rozgrywać, ale niewiele z tego wynikało. Nota wyjściowa.
Krzysztof Piątek – 3. Nieco aktywniejszy niż Milik, ale i tak bez szału. Nota wyjściowa.
Damian Kądzior – 3. Nota wyjściowa. Zaliczył kilka dośrodkowań w pole karne.
Michał Karbownik – bez oceny. Grał zbyt krótko.
Bartosz Bereszyński – bez oceny. Grał zbyt krótko, ale popisał się jednym ciekawym dośrodkowaniem.
Paweł Gołaszewski