„Nokaut”, „upadek”, „sensacja”. Włoska prasa po porażce Fiorentiny z Lechem

„La Gazzetta dello Sport” w swojej pomeczowej relacji zwraca uwagę przede wszystkim na fakt, że niespodziewana porażka z Lechem Poznań zepchnęła Fiorentinę na ostatnie miejsce w tabeli grupy I i bardzo skomplikowała jej sytuację w rozgrywkach Ligi Europy. Największy włoski dziennik sportowy zauważa, że liczne zmiany w składzie dokonane przez trenera Paulo Sousę okazały się nietrafione. Żurnaliści podkreślają, że świetny mecz między słupkami bramki gości rozegrał Jasmin Burić, który zatrzymał kilka groźnych strzałów drużyny gospodarzy. – Za dwa tygodnie Viola obligatoryjnie musi wygrać w Polsce – kończy swój tekst dziennikarz „La Gazzetta dello Sport”.

Z kolei „La Repubblica” podkreśla rozmiar niespodzianki, do której doszło we Florencji, pisząc, że „porażka lidera Serie A z ostatnią drużyną ligi polskiej nie zdarza się często”. Włoski dziennik wspomina o „nokaucie”, „niespodziance” i skomplikowanej sytuacji Fiorentiny na półmetku fazy grupowej Ligi Europy. Dziennikarze tego tytułu zaznaczają, że gruntownie przebudowany zespół Paulo Sousy nie potrafił poradzić sobie z grającym ostrożnie w defensywie i do bólu skutecznym w ataku Lechem Poznań.

„Rossi nie wystarczył Fiorentinie” zatytułował swoją relację ze spotkania „Corriere dello Sport”. Włoski dziennik podkreśla, iż zespół z Florencji doznał już drugiej porażki w fazie grupowej Ligi Europy i bardzo trudno będzie mu się zakwalifikować do dalszych gier. Żurnaliści tej gazety piszą, że gospodarze kontrolowali grę przez pełne 90 minut, a mimo tego nie zdołali pokonać gości z Polski, którzy wyprowadzili dwa zabójcze ciosy. Włoscy dziennikarze chwalą Lecha, gdyż ten „pomimo faktu, że zajmuje ostatnie miejsce w swojej lidze, zagrał świetnie taktycznie i był bardzo dobrze zorganizowany”.

kwit, PiłkaNożna.pl