Niesamowita końcówka w Gdańsku
Zagłębie Lubin przez znaczną część spotkania prowadziła z Lechią, jednak po świetnej końcówce czołowa drużyna tego sezonu w polskiej lidze odrobiła stratę i zdołała wyjść na prowadzenie, zgarniając komplet punktów!
Zagłębie Lubin błyskawicznie objęło prowadzenie w Gdańsku. W 4. minucie Durmus faulował jednego z przyjezdnych w obrębie własnego pola karnego i „Miedziowi” otrzymali rzut karny. Do piłki podszedł Filip Starzyński i pewnym uderzeniem skierował piłkę do siatki.
|
W pierwszej połowie działo się bardzo dużo i dynamika gry obu zespołów mogła się podobać. Piłka kursowała od jednej do drugiej bramki i obie drużyny naprzemiennie uderzały w kierunku bramki przeciwnika. Lepiej prezentowali się jednak piłkarze Zagłębia, jednak gospodarze również odpowiadali dobrymi kontrami. Najlepszą okazję w 44. minucie miał Maciej Gajos, piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego nieznacznie minęła się ze słupkiem bramki.
Tuż po przerwie Zagłębie miało kolejną okazję na podwyższenie prowadzenie. Świetną sytuację zmarnował Szysz, który w dogodnej pozycji strzelił w boczną siatkę. Z biegiem czasu Lechia wypracowywała przewagę i nie dość, że była zdecydowanie więcej czasu gry przy piłce to kreowała większą liczbę sytuacji pod bramką Zagłębia.
Lubinianie mimo to bronili się inteligentnie. Dobrze przesuwali formacje i Lechia nie miała większej możliwości na przedostanie się pod bramkę Hładuna. Dopiero w 84. minucie Marco Terrazzino znalazł się idealnie tuż przed bramką Zagłębia i trafił piłkę do siatki, wyrównując stan meczu.
Arbiter doliczył aż o 4 minuty spotkanie w Gdańsku i wydawało się, że obie drużyny podzielą się po jednym punkcie. W ostatnich podrygach spotkania Terrazzino popisał się fenomenalnym uderzeniem i Niemiec po raz drugi zapisał się na listę strzelców, dając tym samym komplet punktów gdańskiemu zespołowi, który póki co jest liderem klasyfikacji PKO Bank Polski Ekstraklasa.
Zagłębie było bliskie przełamania fatalnej passy, jednak notuje piąty mecz z rzędu bez wygranej w lidze. Na drugim biegunie jest Lechia, która dzięki zwycięstwu przy własnej publiczności wygrywa po raz ósmy w trwającym sezonie ligowym.
młan, PiłkaNożna.pl