Niemcy: Koniec świetnej serii Freiburga
Dobiegła
końca świetna passa Freiburga w Bundeslidze. Po dziewięciu z rzędu
meczach bez porażki drużyna prowadzona przez trenera Christiana
Streicha przegrała 1:2 z Hannoverem 96 na wyjeździe.
Foto: Łukasz Skwiot
Wynik
sobotniego spotkania rozgrywanego na stadionie HDI-Arena otworzył
Waldemar Anton. W 28. minucie zmagań pomocnik Hannoveru popisał się
bardzo mocnym i nie mniej precyzyjnym strzałem z linii szesnastego
metra.
Niedługo
po przerwie gospodarze powiększyli przewagę nad rywalami. W 54.
minucie gry Ihlas Bebou znakomicie podał do wbiegającego w pole
karne Felixa Klausa. 25-letni skrzydłowy nie zmarnował doskonałej
okazji i skierował piłkę do bramki Freiburga.
Drużynę
gości stać było w tym meczu jedynie na kontaktowe trafienie. Dwie
minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Robin Koch oddał
strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale to uderzenie
zdołał wybronić Philipp Tschauner. Odbita przez bramkarza piłka
trafiła wprost pod nogi niepilnowanego Manuela Gulde, a obrońca
Freiburga wpisał się na listę strzelców.
W
sobotnim spotkaniu przeciwko Hannoverowi nie wystąpili Polacy.
Bramkarz Rafał Gikiewicz spędził 90 minut na ławce rezerwowych, z
kolei Bartosza Kapustki zabrakło nawet w meczowej kadrze.
kwit,
PiłkaNożna.pl