Niemcy i Włosi chcą krótszych okien transferowych
Kluby Premier League postanowiły dziś o skróceniu przyszłorocznego okna transferowego. Latem 2018 roku zamknie się ono dwa dni przed pierwszym meczem. Podobne plany mają Niemcy i Włosi.
Mahmoud Dahoud latem zamienił Borussię Moenchengladbach na Borussię Dortmund (fot. Łukasz Skwiot)
O opinie w sprawie skrócenia okna transferowego w Niemczech, „kicker” przepytał przedstawicieli wszystkich klubów Bundesligi. 17 klubów prawdopodobnie poparłoby taki wniosek, a sprzeciwić miałby się tylko Hamburger SV.
– Nie ma sensu osłabianie się i wytrącanie sobie z ręki argumentów – tłumaczy Horst Heldt, dyrektor sportowy HSV. Miał on na myśli fakt, że w końcówce sierpnia kluby mogłyby się jedynie osłabiać. Pozostanie przy obecnych przepisach pozwoliłoby z kolei łatwiej namówić na przyjście piłkarzy z Premier League, kiedy ci nie będą już mogli zmienić klubu wewnątrz ligi.
Z większością Niemców zgadzają się także Włosi, którzy także apelują o skrócenie okna transferowego, choć nie wiadomo jeszcze jak bardzo. O pójściu w ślady Anglików mówili dziś dyrektor generalny Juventusu, Giuseppe Marotta, dyrektor sportowy Romy – Monchi oraz Gianluca Petrachi, który jest dyrektorem sportowym Torino. – Zamknięcie okna w momencie, kiedy włoski klub gra pierwszy mecz o stawkę, byłoby trudne, ale ograniczenie transferów do końca lipca byłoby już realne – uważa Petrachi.
Dyrektor sportowy Torino tłumaczy także powody takiej opinii. – Zarządzanie klubem po rozpoczęciu sezonu, kiedy ze wszystkich stron jesteśmy bombardowani wiadomościami od agentów piłkarzy, jest bardzo trudne, a musimy być przecież na każde ich wezwanie. Rozmawiałem z moimi kolegami z innych klubów i sądzę, że wszyscy poparliby wniosek o skrócenie okna transferowego – powiedział Petrachi.
Latem 2017 roku okno transferowe w Anglii, Niemczech i Włoszech trwało od 1 lipca do 31 sierpnia. Czy w niektórych ligach zostanie ono skrócone o połowę? Czy czeka nas więc kolejna rewolucja?
band, PilkaNozna.pl
Źródło: Sky Sports