Niemcy: BVB z Eintrachtem, ciekawie na Bay Arena
Piątkowym starciem FSV Mainz z Hannoverem (2:0) rozpoczęła się 21. kolejka niemieckiej Bundesligi. To co najlepsze jeszcze przed nami, bo o wiele więcej atrakcji będzie na pewno na stadionach w Dortmundzie, Leverkusen, Augsburgu czy Berlinie.
Starcie Borussii Dortmund z Eintrachtem Frankfurt to druga konfrontacja tych zespołów na przestrzeni kilku dni. Przecież w miniony wtorek zespoły spotkały się ze sobą w ćwierćfinale Pucharu Niemiec. We Frankfurcie minimalnie lepsza okazała się Borussia, ale kto oglądał to spotkanie, ten widział dokładnie, że BVB męczyła się okrutnie i triumf nie przyszedł ekipie Kloppa łatwo.
Dlatego właśnie wciąż nie wiadomo, co odpowiadać na podstawowe pytanie: czy BVB złapała w końcu odpowiednią formę? Mecz w Bremie kazał sądzić, że tak właśnie się stało, ale konfrontacja we Frankfurcie tak udana już nie była. Tak przynajmniej uważają postronni obserwatorzy. Juergen Klopp po meczu mówił jednak: – To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, szczególnie do 70 minuty. Później zagraliśmy słabiej, ale liczy się efekt.
Ciężko mu nie przyznać racji, jednak aby wciąż myśleć o zajęciu drugiego miejsca na koniec sezonu Bundesligi, zespół musi prezentować się solidniej. Trzy punkty w sobotnim meczu z Eintrachtem to obowiązek choćby z tego powodu, że na pewno punkty stracą bezpośredni rywale w tabeli – Bayer lub Schalke, które zmierzą się ze sobą.
Spacerek czeka natomiast Bayern Monachium. Ekipa Guardioli zagra przed własną publicznością z SC Freiburg i możemy spodziewać się wysokiego zwycięstwa. Oczywiście stanie się tak niezależnie od tego, czy szkoleniowiec do boju pośle najmocniejszą kadrę, czy może zważając na mecz z Arsenalem w Lidze Mistrzów tylko zmienników.
Bardzo ważnym spotkaniem będzie walka na dole tabeli. Zmierzą się dwie ostatnie drużyny – Eintracht Brunszwik i Hamburger SV. O ile postawa beniaminka w tym sezonie nie może dziwić, o tyle HSV jest największym negatywnym zaskoczeniem. Portowcy są drużyną, która jeszcze nigdy nie spadła z Bundesligi, a w tym sezonie widmo degradacji zagląda im coraz głębiej w oczy. Piłkarze Berta van Marwijka przegrali sześć ostatnich meczów z rzędu, co również jest niechlubnym rekordem, ale gdzie mają się przełamać, jak nie w Brunszwiku?
Kolejkę kończyć będą w niedzielę dwa bardzo ciekawe mecze. W pierwszym spotkają się ze sobą dwie rewelacje ostatnich tygodni – FC Augsburg i FC Nuernberg. Wynik ciężko przewidzieć, bo i jedni, i drudzy w ostatnim czasie prezentują bardzo wysoką formę. Nie dość, że grają skutecznie w ofensywie, to na dodatek są stabilni i solidni w poczynaniach obronnych. Z polskiej perspektywy ważne, aby znów od pierwszej minuty zagrał Arkadiusz Milik. Istnieje spora szansa, że tak właśnie będzie.
W drugim niedzielnym meczu Hertha podejmie VfL Wolfsburg. Wilki w tygodniu wygrały z Hoffenheim w Pucharze Niemiec, więc być może będą odczuwać delikatne zmęczenie. Hertha natomiast to jedna z rewelacji ligi. Wynik jest otwarty, zdarzyć się może wszystko.
Piątek, 14 lutego
FSV Mainz – Hannover 96 2:0
Sobota, 15 lutego
Borussia Dortmund – Eintracht Frankfurt4
Typ PilkaNozna.pl: 1
Bayern Monachium – SC Freiburg
Typ PilkaNozna.pl: 1
Werder Brema – Borussia M’gladbach
Typ PilkaNozna.pl: X
TSG 1899 Hoffenheim – VfB Stuttgart
Typ PilkaNozna.pl: 1
Eintracht Brunszwik – Hamburger SV
Typ PilkaNozna.pl: 2
Bayer Leverkusen – Schalke
Typ PilkaNozna.pl: X
Niedziela, 16 lutego
FC Augsburg – FC Nuernberg
Typ PilkaNozna.pl: X
Hertha Berlin – VfL Wolfsburg
Typ PilkaNozna.pl: 1
pka, PilkaNozna.pl