Nie ma tematu przejścia Kamila Grosickiego do Pogoni Szczecin. Żadnych wątpliwości w tej kwestii nie zostawił Jarosław Mroczek, prezes klubu.
Kamil Grosicki nie zasili kadry Portowców (fot. Łukasz Skwiot)
Pierwsze pogłoski o możliwym powrocie Grosickiego do Szczecina pojawiły się kilka tygodni temu. Reprezentant Polski nie mógł liczyć na grę w West Bromwich Albion i wydawało się, że najlepszym rozwiązaniem w jego wypadku będzie zmiana otoczenia.
Skrzydłowy był łączony z wieloma klubami, m.in. z Nottingham Forest czy Legią Warszawa, jednak finalnie do żadnego z nich nie trafił. Do akcji miała w końcu wkroczyć Pogoń, ale już wiadomo, że taki transfer na pewno nie dojdzie do skutku.
– Nie ma tematu transferu Kamila Grosickiego do Pogoni Szczecin w tym okienku transferowym – powiedział wspomniany Mroczek podczas rozmowy z „Przeglądem Sportowym”.
32-latek wystąpił od początku sezonu w zaledwie pięciu meczach dla The Baggies. Grosicki spędził na boisku 324 minuty. W tym czasie udało mu się zapisać na swoim koncie dwie asysty.
Wydawało się, że po tym jak Sam Allardyce zastąpił Slavena Bilicia na stanowisku menedżera West Bromwich Albion, akcje Polaka pójdą w górę i faktycznie, dostał on kilka szans. W pięciu ostatnich meczach Grosickiego zabrakło nawet w kadrze WBA, co jest jasnym sygnałem, że w klubie już na niego nie liczą.
Brak regularnej gry może się z kolei okazać dla piłkarza brzemienny w skutkach jeśli chodzi o jego obecność w reprezentacji narodowej na finały mistrzostw Europy. Paulo Sousa z pewnością uważnie monitoruje sytuację Grosickiego i jeśli ten nie zacznie grać, to może się okazać, że jego powołanie na EURO stanie pod sporym znakiem zapytania.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
