Nice I liga: Porażka Ruchu na inaugurację
Punktualnie o godzinie 20:45 rozpoczął się sezon 2017-18 w Nice 1. Lidze. Na pierwszy ogień poszedł mecz Stali Mielec z Ruchem Chorzów, w którym to gospodarze okazali się lepsi od spadkowicza z ekstraklasy.
Pierwsza połowa nie stała na najwyższym poziomie i kibice nie zobaczyli zbyt wielu ciekawych sytuacji. Na pierwszą groźną akcję przyszło nam czekać do 22. minuty, kiedy to bardzo groźny strzał Macieja Urbańczyka odbił na rzut rożny Radosław Majecki. Chwilę później odpowiedział Gancarczyk, ale trafił tylko w boczną siatkę. W końcówce pierwszej części szczęścia szukał również Michał Walski, który uderzył z dystansu, ale futbolówka przeszła obok słupka bramki Stali.
Po zmianie stron widowisko odwróciło się o 180 stopni. Tuż po wznowieniu drużyna z Mielca objęła prowadzenie za sprawą Łukasza Wrońskiego, który otrzymał piłkę w polu karnym i uderzył z około 15 metrów, pokonując Hrdlickę.
Strzelony gol jeszcze bardziej pobudził do działania gospodarzy, w 51. minucie o włos pomylił się Bernhardt, a kilkadziesiąt sekund później kontratak miejscowych źle wykończył Djermanović.
W 62. minucie Stal powinna „zabić” ten mecz. Faulowany w polu karnym był Garncarczyk, do jedenastki podszedł Getinger, jednak jego intencje doskonale wyczuł Hrdlicka i utrzymał Niebieskich w grze. Inna sprawa, że zawodnik gospodarzy bardzo źle wykonał rzut karny…
Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, ale dobrą formą błysnął Majecki, który kilkukrotnie stanął na wysokości zadania. Jak na przykład w 68. minucie, kiedy Ruch powinien doprowadzić do remisu – Przybecki wyłożył piłkę Balickiemu, ale ten trafił prosto w golkipera Stali. Chwilę później role się odwróciły, ale skrzydłowy Niebieskich został zablokowany w ostatniej chwili przez rywala. To było jednak wszystko, na co było stać dzisiaj Ruch.
pgol, PilkaNozna.pl
fot. Ł. Skwiot