Morientes o starciu gigantów: Szykuje się spektakl
Były piłkarz Realu Madryt, Fernando Morientes w rozmowie z portalem FIFA.com opowiedział o swoich odczuciach przez zbliżającym się meczem półfinałowym Ligi Mistrzów z udziałem Królewskich oraz Barcelony. Zdaniem Hiszpana pierwsze spotkanie będzie niezwykle wyrównane.
Morientes był częścią zwycięskiego Realu, który na przełomie XX i XXI wieku święcił triumfy w europejskim futbolu. Teraz znakomity przed laty hiszpański napastnik z radością będzie przyglądał się starciu odwiecznych rywali, swego byłego klubu oraz Barcelony. – Real ma Cristiano Ronaldo, który jest największą gwiazdą oraz kilku innych, znakomitych zawodników uzupełniających mocną kadrę. Każdy wielki projekt potrzebuje jednak prawdziwego lidera, a takim w Madrycie jest Jose Mourinho, głównie ze względu na swoje olbrzymie doświadczenie. Mam tu na myśli zarówno sposób w jaki Portugalczyk kontaktuje się z mediami jak i posłuch, który wzbudza w szatni – przyznał Morientes.
Hiszpan jest zdania, iż porażka w Pucharze Króla zachwiała dotąd mocną psychikę piłkarzy Barcelony. – Oni już teraz wiedzą, że są do ogrania. Gdyby Real przegrał finał Copa del Rey, musiałby zmierzyć się z niewykonalnym zadaniem w półfinale Ligi Mistrzów. Jednak świadomość triumfu nad Blaugraną pozwoli oglądać nam bardzo wyrównany spektakl zarówno na Santiago Bernabeu jak i na Camp Nou – podsumował „El Moro”.
W środę Real Madryt zmierzy się z Barceloną na własnym boisku w ramach półfinałowego spotkania Ligi Mistrzów. Do tego starcia obie drużyny przystąpią osłabione brakiem kilku zawodników. W barwach Królewskich nie zagrają z pewnością zawieszony za kartki Ricardo Carvalho oraz kontuzjowany Sami Khedira. Zastąpią ich prawdopodobnie Alvaro Arbeloa oraz Lassana Diarra. Z kolei w drużynie Barcelony wykluczeni z gry są Eric Abidal, Adriano oraz Maxwell, a więc trzej lewi obrońcy. Nie zagra także prawdopodobnie narzekający na uraz Andres Iniesta. W tej sytuacji Javier Mascherano znów otrzyma szansę gry jako stoper, a obok niego powinien pojawić się wracający do zdrowia po kontuzji Carles Puyol.
Źródło: ASInfo