Mono i Cholo – będzie rozwód dekady?
Hiszpańska stacja radiowa Cadena SER w swej sztandarowej audycji piłkarskiej „El Larguero” podała, że asystent trenera Atletico Madryt Diego Simeone, German Burgos, zamierza po tym sezonie opuścić zespół i zacząć samodzielną karierę trenerską. Byłby to prawdziwy rozwód dekady, a może i obecnego stulecia, bo Cholo i Mono uchodzą za wyjątkowo zgrany i świetnie się uzupełniający tandem, a obu panów poza owocną współpracą łączy także przyjaźń. Według doniesień hiszpańskich dziennikarzy, Burgos zmienił ostatnio agencję, która reprezentuje jego interesy i zlecił jej znalezienie pracy pierwszego trenera.
Simeone poproszony o komentarz do tego newsa powiedział: „Znamy się od 25 lat, jesteśmy przyjaciółmi, współpracujemy od 19. Mono sam powie wszystko, co będzie miał na ten temat do powiedzenia, we właściwym czasie.”
Burgos dołączył do sztabu Simeone w 2011 roku, gdy Cholo po raz pierwszy wyjechał pracować jako trener do Europy, konkretnie do włoskiej Catanii. Od tego czasu pozostają nierozłączni. Wcześniej jednak zaufanym asystentem Simeone był Nelson Vivas, który jednak w 2011 z powodów rodzinnych nie mógł opuścić Argentyny. Dwa lata temu Vivas podjął wszakże pracę w Atletico, obecnie panowie działają we trójkę: Burgos jest formalnie drugim trenerem, a Vivas asystentem trenera.
Pewne jest jedno: Mono Burgas zmienił ostatnio image, dziś wygląda na o wiele lepiej zadbanego niż jeszcze w poprzednim sezonie, ubiera się znacznie bardziej elegancko. Czyżby ta przemiana była wstępem do nowego etapu życia tego byłego znakomitego bramkarza?
Leszek Orłowski
„Piłka Nożna”