„Moja misja w Lechu dobiegła końca”
Wiele mówiło się w ostatnich dniach o przyszłości Pedro Rebocho w Lechu Poznań, któremu wraz z końcem tego sezonu wygasa umowa z poznańskim klubem. Dzisiaj Lech rozjaśnił wszelkie wątpliwości w swoim komunikacie dotyczące tego tematu.
Rebocho mógł pozostać w Lechu jeszcze na kolejny sezon, ale klauzula o rocznym przedłużeniu wygasającej w czerwcu umowy, nie została aktywowana. Portugalczyk nie zanotował odpowiedniej liczby występów w barwach klubu ze stolicy Wielkopolski, aby kontrakt automatycznie został przedłużony.
Mimo wszystko włodarze Lecha chcieli zatrzymać portugalskiego obrońcę w klubie na dłużej i prowadzili z nim rozmowy w kwestii nowej umowy. Porozumienia ostatecznie nie udało się osiągnąć, przez co Rebocho wraz z końcem tego sezonu opuści Poznań i zmieni klub.
– Rozmawialiśmy z Pedro w temacie przedłużenia umowy, spotykaliśmy się, ale na końcu wspólnie doszliśmy do wniosku, że nasza współpraca dobiegnie końca. Zawodnik chce zrobić kolejny krok w swojej karierze i oczywiście szanujemy to. Chcę podziękować Pedro za te dwa lata przy Bułgarskiej. Wywalczył z klubem mistrzostwo Polski, a w drugim sezonie dołożył swoją cegiełkę do awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Rozstajemy się w bardzo dobrej atmosferze – powiedział w wypowiedzi dla klubowych mediów Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha.
– Zawsze będę czuł szczególną więź z tym klubem i miejscem. W tym momencie czuję, że wykonałem tu kawał ciężkiej pracy, ale moja misja w Lechu dobiegła końca. Oczywiście, zawsze możesz osiągać więcej, sięgać po kolejne trofea, ale jako człowiek wiem, że wniosłem już sporo wartościowego do tej drużyny. Będę nieustannie śledził Lecha, jak sobie radzi, kibicował mu i dobrze życzył – stwierdził natomiast w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubowej sam Portugalczyk.
Portugalczyk trafił w sierpniu 2021 roku z francuskiego EA Guingamp. W swoim debiucie w starciu z Wisłą Kraków (5:0) strzelił gola oraz dołożył jedną asystę. W pierwszym swoim sezonie w Lechu był podstawowym lewym obrońcą i wraz z drużyną zdobył mistrzostwo Polski. Natomiast w drugim jego miejsce w składzie nie było już aż tak pewne, ale wraz z poznańskim zespołem zagrał w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. W sześćdziesięciu występach we wszystkich rozgrywkach zapisał na swoim koncie łącznie gola oraz dziesięć asyst.
kczu/PiłkaNożna.pl