17-letni Piotr Zieliński w środę i czwartek trenował z pierwszym zespołem Udinese Calcio. To nagroda za świetną postawę w zespole do lat 20!
Zieliński do Włoch trafił latem tego roku z Zagłębia Lubin. Sprowadzony do zespołu Udinese Primavera Polak (Primavera to rozgrywki drużyn do lat 20) szybko zadomowił się w nowym otoczeniu. Wprawdzie sezon piłkarski we Włoszech jeszcze się nie zaczął, ale Piotr już zdobywa
bramki w nowym klubie.
– Licząc sparingi dotychczas wystąpiłem łącznie w dziesięciu meczach. Szczególnie mile wspominam dwa turnieje, w których strzeliłem po dwa gole – mówi 17-latek z Ząbkowic Śląskich.
– Na inaugurację pierwszego turnieju wygraliśmy z Torino 1:0 i chociaż do siatki rywali nie trafiłem, ze swojej gry, jak i końcowego wyniku byłem zadowolony. Kolejny mecz to półfinał i konfrontacja z Chievo Verona, w której wpisałem się na listę strzelców po trafieniu z rzutu wolnego. Mimo to, przegraliśmy 2:3. W spotkaniu o 3. miejsce ponownie zdobyłem bramkę. Z 20. metrów trafiłem w okienko, a radość była podwójna, bo wygraliśmy 3:1.
– Jeszcze lepiej było na drugim turnieju. W meczu z Proto strzeliłem dwie bramki, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0. Na stronie oficjalnej klubu napisali wówczas o mnie, że byłem gwiazdą tego meczu – z dumą opowiada Piotr.
Dobrą postawę naszego rodaka zauważył trener Udinese Calcio, Francesco Guidolin, który zaprosił Zielińskiego na treningi pierwszego zespołu. – W środę i czwartek trenowałem z zespołem, który niebawem rozpocznie rozgrywki w Serie A. To dla mnie spore wyróżnienie, tym bardziej, że jako jedyny z Primavery dostąpiłem tego zaszczytu – tłumaczy były gracz „Miedziowych”.
Zieliński pytany o plany na najbliższy sezon odpowiada: – Byle tylko omijały mnie kontuzje, a wtedy powalczę o debiut w Serie A. Póki co zamierzam jednak strzelać jak najwięcej bramek w Primaverze. Natomiast z kadrą U-19 chciałbym awansować do dalszej fazy eliminacji ME.
bramki w nowym klubie.
– Licząc sparingi dotychczas wystąpiłem łącznie w dziesięciu meczach. Szczególnie mile wspominam dwa turnieje, w których strzeliłem po dwa gole – mówi 17-latek z Ząbkowic Śląskich.
– Na inaugurację pierwszego turnieju wygraliśmy z Torino 1:0 i chociaż do siatki rywali nie trafiłem, ze swojej gry, jak i końcowego wyniku byłem zadowolony. Kolejny mecz to półfinał i konfrontacja z Chievo Verona, w której wpisałem się na listę strzelców po trafieniu z rzutu wolnego. Mimo to, przegraliśmy 2:3. W spotkaniu o 3. miejsce ponownie zdobyłem bramkę. Z 20. metrów trafiłem w okienko, a radość była podwójna, bo wygraliśmy 3:1.
– Jeszcze lepiej było na drugim turnieju. W meczu z Proto strzeliłem dwie bramki, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0. Na stronie oficjalnej klubu napisali wówczas o mnie, że byłem gwiazdą tego meczu – z dumą opowiada Piotr.
Dobrą postawę naszego rodaka zauważył trener Udinese Calcio, Francesco Guidolin, który zaprosił Zielińskiego na treningi pierwszego zespołu. – W środę i czwartek trenowałem z zespołem, który niebawem rozpocznie rozgrywki w Serie A. To dla mnie spore wyróżnienie, tym bardziej, że jako jedyny z Primavery dostąpiłem tego zaszczytu – tłumaczy były gracz „Miedziowych”.
Zieliński pytany o plany na najbliższy sezon odpowiada: – Byle tylko omijały mnie kontuzje, a wtedy powalczę o debiut w Serie A. Póki co zamierzam jednak strzelać jak najwięcej bramek w Primaverze. Natomiast z kadrą U-19 chciałbym awansować do dalszej fazy eliminacji ME.
Szymon Bartnicki, „Piłka Nożna”
źródło: własne
źródło: własne
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 2/2025
