Mistrz Polski rozbity w pył na Podlasiu
Jagiellonia Białystok podobnie jak Piast wyłamuje się ze schematu remisów w 18. kolejce PKO BP Ekstraklasa. Duma Podlasia robi to jednak znacznie efektowniej, bowiem bezpardonowo wygrywa z Rakowem Częstochowa aż 4:2!
Jagiellonia ogrywa Raków! (fot. Jakub Ziemianin / 400mm.pl)
Jagiellonia po raz kolejny wysyła bardzo mocny sygnał, że w tym sezonie zamierza nawet bić się o mistrza Polski. Białostocki zespół zagrał świetne, ofensywne spotkanie i dzięki temu pokonał Raków Częstochowa w ostatnim, niedzielnym meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasa.
Raków już w pierwszych minutach oddał pierwsze, celne uderzenie w światło bramki Jagi, ale to gospodarzom jako pierwszym udało się zrealizować cel. W 5. minucie meczu Jose Naranjo trafił do siatki, ale w momencie przyjęcia piłki był kontakt z ręką i gol nie został uznany.
Hiszpan jednak nie dał za wygraną i kilka minut później trafił do siatki, tym razem zgodnie z zasadami. Piłka ugrzęzła w siatce po kąśliwym uderzeniu i nieprzyjemnym koźle. Prowadzenie „Jagi” trwało raptem dziesięć minut. Wówczas na listę strzelców wpisał się Stratos Svarnas, gracz Rakowa na raty pokonał Alomerovicia.
Dowodzącym ofensywy Jagiellonii był zdecydowanie Naranjo. W 33. minucie hiszpański napastnik po raz trzeci w tym meczu trafił do siatki i znów dał swojej drużynie prowadzenie.
Jeszcze więcej emocji było po przerwie. W 46. minucie Nene zdobył kolejnego gola, wykorzystując efektownie wyglądającą bramkę Afimico Pululu. Kilka minut później Dominik Marczuk miał idealną okazję na kolejny skalp dla Jagiellonii, ale nie skorzystał z idealnie wystawionej piłki przez Pululu.
W 64. minucie Jaga trafiła na 4:1, autorem bramki był świetnie wyglądający Nene. Portugalczyk uderzył „pod ladę” i pewnym strzałem zapakował piłkę do siatki.
Raków jeszcze starał się wyciągnąć co tylko się da z tego meczu. Aktywny był Łukasz Zwoliński, raz piłka po jego strzale obiła słupek, zaś w 86. minucie udało mu się z bliskiej odległości zdobyć drugiego gola dla Rakowa.
Jagiellonia ostatecznie wygrała 4:2 i umacnia się na drugiej pozycji w tabeli, wykorzystując szereg korzystnych wyników w meczach rywali. Raków kontynuuje serię meczów bez zwycięstwa i póki co jest na 4. lokacie.
młan, PiłkaNozna.pl