Milik coraz bliższy zmiany barw klubowych
Łącznie 11 milionów euro. Właśnie tyle Olympique Marsylia ma zapłacić za Arkadiusza Milika. Jak zdradził Cristiano Giuntoli, dyrektor sportowy SSC Napoli, rozmowy w sprawie transferu napastnika cały czas trwają.
Co z tym Milikiem? (fot. Reuters)
Temat przeprowadzki Milika do Francji pojawił się kilkanaście dni temu. Olympique Marsylia szuka nowego napastnika, natomiast reprezentant Polski chce przejść do klubu, w którym będzie mógł grać w piłkę i dojść do formy przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy.
Dla obu stron zimowy transfer wydawał się być idealnym rozwiązaniem i chociaż początkowo media we Włoszech donosiły, że 26-latek nie jest zainteresowany przenosinami na Stade Velodrome, to jak się finalnie okazało, transfer jest coraz bardziej prawdopodobny.
Jak podczas rozmowy ze „Sky Sport” poinformował wspomniany Giuntoli, w grę wchodzi przejście Milika do Marsylii na zasadzie półrocznego wypożyczenia z klauzulą obowiązkowego wykupienia napastnika po tym okresie.
Całkowity koszt operacji miałby się zamknąć w kwocie 11 milionów euro, z czego 8 milionów to kwota podstawowa, a 3 miliony to zmienne w postaci bonusów. Właśnie tyle wyniosła najnowsza propozycja strony francuskiej i chociaż nie została ona jeszcze oficjalnie zaakceptowana, to coraz więcej świadczy o tym, że Aurelio De Laurentiis jest bliski wydania zgody na transfer.
Olympique Marsylia na gwałt potrzebuje nowego strzelca. Najskuteczniejsi aktualnie zawodnicy w ekipie OM to Florian Thauvin i Dimitri Payet, którzy mają po sześć goli na koncie. Żaden z nich nie jest jednak klasycznym środkowym napastnikiem.
gar, PiłkaNożna.pl