Miasto wstrzymało wypłatę pieniędzy dla Piasta
Za nami już pięć kolejek nowego sezonu PKO Ekstraklasy, a nastroje w obozie mistrza Polski są dalekie od ideału. Szatnię Piasta Gliwice nawiedziła plaga kontuzji, z klubem żegnają się kluczowi piłkarze, a jakby tego wszystkiego było mało wciąż nie otrzymał on dotacji od miasta za drugie połowę 2019 roku.
Trwa spór na linii miasto – Piast (fot. Michał Chwieduk / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że Gliwice są większościowym udziałowcem Piasta i każdego roku przeznaczają na jego działalność aż 12 milionów złotych. W takiej sytuacji magistrat chciałby mieć coś do powiedzenia przy Okrzei, ale jak się okazało, klub nie konsultował z nim zmiany w wyglądzie koszulek meczowych na nowy sezon po dojściu do porozumienia z nowym sponsorem.
Na trykotach zabrakło loga Gliwic, co z kolei nie spodobało się prezydentowi miasta, Zygmuntowi Frankiewiczowi. Ten zażądał o przedstawienie sprawozdania finansowego klubu. Miasto chce sprawdzić w jaki sposób wydatkowane są pieniądze, które trafiają na konto Piasta i dowiedzieć się także, co spowodowało zmiany w projekcie wspomnianych trykotów.
Głos w sprawie zabrał Marek Jarzębowski, rzecznik Urzędu Miasta, który rozmawiał z „Nowinami Gliwickimi”. – Zmieniony wzór stroju zobaczyliśmy dopiero na meczu otwarcia nowego sezonu. Nikt z klubu nie konsultował z nami tego pomysłu – powiedział.
– Piast nie miał takiego bezwzględnego obowiązku. Są jednak sytuacje w których wypadałoby zapytać o zdanie większościowego udziałowca i głównego sponsora, gdy planuje mu się odebrać przywilej wynikający z jego znaczenia dla klubu. Przeniesienie logo miasta w mało widoczne miejsce osłabia niemal do zera walor promocyjny ekspozycji. Obecna sytuacja jest dla nas nie do przyjęcia. Oczekujemy, że Piast przedstawi propozycję nowych koszulek – dodał.
gar, PiłkaNożna.pl