To, o czym mówiło się i pisało od miesięcy, stało się faktem. Od sezonu 2021-22 Memphis Depay będzie przywdziewał barwy Barcelony. To czwarte letnie wzmocnienie Dumy Katalonii.
– Kontrakt nie jest jeszcze podpisany, ale jesteśmy blisko porozumienia – mówił przed kilkoma dniami o zapowiadanych przenosinach piłkarza na Camp Nou Ronald Koeman. Słowa Holendra stały się ciałem. Były gracz między innymi Manchesteru United i Olympique Lyon związał się z Blaugraną dwuletnią umową.
O tym, że tak może się stać, wiadomo było od dawna. Negocjacje trwały długo, ale zmierzały we właściwym kierunku. Ci, którzy liczyli na zobaczenie Depaya w koszulce Barcy, mogli nieco zwątpić po tym, jak Georginio Wijnaldum wybrał ofertę Paris Saint-Germain, choć również miał przeprowadzić się do Katalonii. Dziś mogą się jednak cieszyć.
✒️ Heart of a Lion
— FC Barcelona (@FCBarcelona) June 19, 2021
????????????❤️???? pic.twitter.com/F7YZw6Y71m
Jest z czego. Po nieudanym pobycie w Anglii 27-letni atakujący odrodził się we Francji. Dla Lyonu rozegrał 178 meczów, w których zdobył 76 bramek i zaliczył 55 asyst. Wielokrotnie porównywano go do Neymara – tyleż ze względu na styl i efektywność gry, co umiłowanie do ekstrawagancji. Jest przy tym piłkarzem uniwersalnym, wszak może grać na skrzydle, jako ofensywny pomocnik oraz jako napastnik.
Depay jest czwartym letnim wzmocnieniem Barcelony. Trzecim darmowym. Wcześniej dołączyli do niej Sergio Aguero, Eric Garcia i Enerson Royal.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
