W trzecim z sobotnich meczów dojdzie do pojedynku Lechii Gdańsk z ŁKS Łódź. Gospodarze bardzo potrzebuje przełamania, natomiast beniaminek spróbuje sprawdzić niespodziankę, aby wydostać się ze strefy spadkowej.
Czy Lechia w końcu będzie miała powody do radości? (fot. Piotr Kucza)
W Ekstraklasie przyszedł czas na 16. serię gier. Spotkanie w Gdańsku rozpocznie się o godzinie 20:00 i zapowiada się niezwykle ciekawie, gdyż obie drużyny bardzo potrzebują kompletu punktów.
Lechia ma za sobą kilka nieudanych tygodni. Podopieczni Piotra Stokowca mają na koncie pięć z rzędu meczów bez zwycięstwo. Gdańszczanie ostatni triumf odnieśli 28 września, gdy wygrali w Warszawie z Legią 2:1. W sobotni wieczór nikt w Lechii nie wyobraża sobie innego scenariusza niż przełamanie i sięgnięcie po upragniony komplet oczek.
Z kolei ŁKS liczy na wykorzystanie słabości rywala i sprawienie niespodzianki. Łodzianie wierzą, że po przerwie reprezentacyjnej w ostatnim tegorocznym miesiącu zmagań uda się regularnie punktować i wydostać ze strefy spadkowej. Obecnie ekipa beniaminka plasuje się na przedostatniej pozycji ma na swoim koncie jedenaście punktów. ŁKS dotychczas odniósł tylko jedno wyjazdowe zwycięstwo i Kazimierz Moskal ma nadzieję na przełamanie tej niekorzystnej statystyki.
W pierwszym meczu tych ekip, który został rozegrany na inaugurację sezonu padł bezbramkowy remis. Spotkanie stało wówczas nie całkiem niezłym poziomie, jednak liczymy, że w sobotni wieczór w Gdańsku piłkarze obu drużyn dostarczą nam więcej emocji i będziemy oglądać bramki.
bcb, PilkaNozna.pl