Mecz, który wstrząśnie Turynem lub Londynem. Faworyci na skraju przepaści!
Wielkim hitem wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów będzie bez dwóch zdań starcie Juventusu z Chelsea. Dla obu zespołów będzie to jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie, który może przesądzić o ich „być albo nie być” w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach na świecie.
Przed rozpoczęciem rozgrywek w grupie E wydawało się, że tak Juventus, jak i Chelsea nie będą mieć większych problemów z uzyskaniem promocji do kolejnej rundy i pozostanie im jedynie rozstrzygnięcie walki o pierwsze miejsce w tabeli. Dość nieoczekiwanie do gry włączył się ukraiński Szachtar Donieck, który po czterech spotkaniach przewodzi w stawce i niewykluczone, że pogodzi faworytów. Obecnie wyżej w tabeli jest Chelsea, jednak jej przewaga nad Juventusem to zaledwie jeden punkt. Oznacza to, że wtorkowy mecz będzie kluczowy dla układu sił w grupie.
Pierwsze spotkanie The Blues ze Starą Damą zakończyło się remisem 2:2, jednak w rewanżu taki wynik zadowoli jedynie podopiecznych Roberto Di Matteo. Jeśli utrzymają oni przewagę nad Juventusem, w ostatniej kolejce to właśnie oni będą rozdawać karty mierząc się z duńskim Nordsjaellandem. Bianconerich z kolei czeka niezwykle ciężka przeprawa w Doniecku z Szachtarem.
Oba zespoły przystąpią do wtorkowego spotkania w osłabionych i przemeblowanych składach. Po stronie Juventusu zabraknie Mirko Vucinicia i Paolo De Cegile. Nie wiadomo także, czy gotowi do gry będą Andrea Pirlo i Paul Pogba. W Chelsea na pewno nie zobaczymy Franka Lamparda i Johna Terry’ego, a wciąż nie wiadomo, czy kontuzję mięśnia uda zdoła wyleczyć Ashley Cole.
Co o potyczkach włosko-angielskich, a dokładniej o starciach Juventusu z angielskimi zespołami mówi historia? Mistrzowie Włoch ścierali się na własnym boisku aż 20 razy z Wyspiarzami, z czego aż 12 razy wychodzili z tych pojedynków zwycięsko. Jest jednak i druga strona tego medalu. Z ostatnich sześciu meczów z angielskimi drużynami w Turynie, Stara Dama wygrała zaledwie raz. Chelsea z kolei nie prezentuje się zbyt dobrze na wyjazdach. Zaledwie jedno zwycięstwo w dziewięciu ostatnich wyjazdowych spotkaniach Ligi Mistrzów i brak triumfu w czterech minionych meczach Premier League nie wróżą zbyt dobrze podopiecznym Di Matteo.
Juventus FC – Chelsea FC (20:45)
Przypuszczalne składy:
Juventus: Buffon – Barzagli, Bonucci, Chiellini – Lichtsteiner, Marchisio, Pirlo, Vidal, Isla – Quagliarella, Giovinco
Chelsea: Cech – Ivanović, Cahill, Luiz, Cole – Mikel, Ramires – Mata, Oscar, Hazard – Torres
Typ PilkaNożna.pl: 0:0
GG, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Inter Mediolan przegrał 0:1 z Interem Mediolan, ale Piotr Zieliński rozegrał przyzwoite spotkanie. Jego założenie "siatki" Alexisowi Mac Allisterowi jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Majstersztyk!
![O zagraniu Zielińskiego mówi cały świat! Ośmieszył mistrza świata [WIDEO]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2025/12/97d220d3-dce2-4bac-a4ad-d133ad08b70f-1024x682.jpg)
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Po 6. kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów ekscytująco wygląda nie tylko walka o awans do 1/8 finału, ale także koronę króla strzelców. Oto aktualna sytuacja w tej klasyfikacji.
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Kiedys Lewis Miley dał Newcastle United prowadzenie 2:1 nad Bayerem Leverkusen w 74. minucie, to wydawało się, że poznaliśmy zwycięzcę tego meczu. Jednak Alex Grimaldo w 88. minucie ustalił wynik spotkania na 2:2.
![Sceny w Lidze Mistrzów! Newcastle straciło zwycięstwo w samej końcówce [WIDEO]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2025/12/result_result_download-2025-12-10T232019.931-1024x683.jpg)
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Clement Turpin podczas spotkania Realu Madryt z Manchesterem City przeszedł do historii Champions League. Sprawdź, dlaczego.
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Arsenal pokonał Club Brugge 3:0. Bohaterem meczu został Noni Madueke, który popisał się dubletem.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń