Mecz kontrowersji. Czy Ajax zdobył gola w Warszawie?
Po czwartkowym meczu przy Łazienkowskiej sporo miejsca poświęcono sytuacji, której świadkami byliśmy już w ósmej minucie. Arkadiusz Malarz obronił wtedy w znakomitym stylu uderzenie Davy’ego Klaassena, a przynajmniej tak się w pierwszej chwili wydawało. Powtórki i analizy skłaniają bowiem do postawienia wniosku, że piłka po tym strzale znalazła się już za linią bramką.
Arkadiusz Malarz popisał się świetnym refleksem, ale… (fot. Sebastian Frej)
Radović: Kartka? To głupota z mojej strony. Przepraszam kolegów (WIDEO) – KLIKNIJ!Przypomnijmy, że Malarz zatrzymał piłkę w ostatniej chwili i chociaż piłkarze Ajaksu sygnalizowali, że ta przekroczyła linię bramkową, to sędzia nie wskazał na środek boiska. Gola nie widział również arbiter stojący tuż przy bramce, który dokładnie obserwowała całą sytuację.
W mediach społecznościowych zaczęły się jednak pojawiać zdjęcia ze stopklatką interwencji bramkarza Legii Warszawa, które pokazały, że futbolówka znajdowała się już całym obwodem za linią. Potwierdziła to analiza przeprowadzona w przerwie meczu przez Canal Plus przy użyciu nowoczesnej technologii.
Widać więc jak na dłoni, że piłka wpadła do bramki. Arkadiusz Malarz ze swojej roli się wywiązał, jednak sędziowie nie dostrzegli całego zajścia. Gdyby w rozgrywkach Ligi Europy zastosowano goal-line technology, to arbiter po kilku sekundach otrzymałby informację o tym, czy gol padł czy nie i mógłby podjąć stosowną decyzję.
gar, PiłkaNożna.pl