Tak gorącej sytuacji w Napoli jeszcze nie było. Bardzo możliwe, że wskutek ostatnich wydarzeń z pracy pod Wezuwiuszem zrezygnuje Carlo Ancelotti.
Allegri od momentu odejścia z Juventusu pozostaje na bezrobociu. (Fot. Reuters)
Nie jest to najlepszy okres dla Napoli. Po konflikcie zawodników z władzami klubu niemal pewne jest, że największe gwiazdy zespołu odejdą po tym sezonie i drużyna przejdzie gruntowne wietrzenie. Trudna sytuacja wewnętrzna bardzo mocno odbija się na wynikach sportowych, Napoli po raz ostatni wygrało ligowe starcie ponad miesiąc temu. Sprawia to, że posada Carlo Ancelottiego nie jest już tak pewna, jak kilka tygodni temu. Możliwe też, że włoski trener, mając na uwadze napięte stosunki w klubie sam podejmie decyzję o zakończeniu współpracy z Azzurri.
Oliwy do ognia dolewają włoscy dziennikarze, którzy wypatrzyli na trybunach Massimiliano Allegriego podczas starcia Milanu z Napoli. Były trener Juventusu oraz AC Milan oglądał mecz w towarzystwie Guido Baldarimego, oficera prasowego klubu z Neapolu. W mediach kipi od plotek, które spekulują, że to właśnie Allegri będzie nowym trenerem Napoli. Od momentu odejścia z Juventusu, Włoch pozostaje bez pracy, więc jego potencjalne zakontraktowanie nie sprawiłoby większych problemów dla Aurelio De Laurentiisa.
70-letni działacz i producent filmowy musi wziąć jednak pod uwagę, że Allegri nie narzeka na brak zainteresowania i może oczekiwać na oferty od kilku europejskich krezusów. Jeszcze nie tak dawno faworyzowano go do przejęcia Manchesteru United z rąk Ole Gunnar Solskjæra. Sytuację włoskiego trenera monitorują także działacze Arsenalu, którzy pomału tracą cierpliwość do Unaia Emery’ego.
Po wczorajszym remisie z Milanem 1:1 Napoli zajmuje odległą 7. lokatę w klasyfikacji Serie A z marnie wyglądającym dorobkiem 20 punktów na koncie. W środę podopieczni Ancelottiego zmierzą się z Liverpoolem w Lidze Mistrzów.
Maciej Łanczkowski, PiłkaNożna.pl.
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
