Marco Paixao celuje w koronę króla strzelców
W ubiegłym sezonie Marco Paixao został królem strzelców ekstraklasy, ale koroną dla najlepszego snajpera musiał podzielić się z Marcinem Robakiem, występującym wtedy w Lechu Poznań. Tym razem napastnik Lechii Gdańsk zamierza dołożyć starań, by na koniec kampanii już samodzielnie wygrać klasyfikację najskuteczniejszych w lidze.
Marco Paixao ponownie celuje w koronę króla strzelców (fot. 400mm.pl)
Po jesiennych zmaganiach na ekstraklasowych boiskach Paixao ma na swoim koncie czternaście goli, co daje mu czwarte miejsce w tabeli najlepszych strzelców. Wyżej notowani są tacy gracze jak Carlitos z Wisły Kraków (15 trafień), Jakub Świerczok z Zagłębia Lubin (16 goli), a także Igor Angulo z Górnika Zabrze (18 bramek).
Różnice nie są więc duże i dlatego Portugalczyk nie traci wiary w możliwość zdobycia korony. – Będę starać się ze wszystkich sił, by także w nowym roku moje nazwisko często pojawiało się w protokołach meczowych w rubryce „strzelec gola”. Postaram się powtórzyć osiągnięcie z poprzedniego sezonu i także w 2018 roku sięgnąć po koronę króla strzelców ekstraklasy – powiedział.
– Tym razem jednak chcę panować samodzielnie, więc muszę być lepszy od wszystkich chociaż o tego jednego gola. Król może być tylko jeden! – dodał.
Przypomnijmy, że Marco Paixao i Marcin Robak zdobyli w ubiegłym sezonie po osiemnaście goli w całych rozgrywkach. Wszystko wskazuje na to, że podczas trwającej kampanii król strzelców przekroczy – i to znacznie – barierę dwudziestu trafień.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lechia Gdańsk