Marcin Robak pewny siebie po transferze
Po dwóch latach gry w Turcji Marcin Robak powraca do Polski po tym, jak podpisał kontrakt z Piastem Gliwice. – Klub zgłosił się niedawno do mnie z taką propozycją. Rozmawiałem wcześniej z Widzewem. Wszystko było uzgodnione, ale nie mogło znaleźć przełożenia na papierze – powiedział doświadczony snajper.
– Każdy piłkarz powinien tylko o tym myśleć, żeby grać w pierwszym składzie jak najdłużej. Gram na takiej pozycji, w której liczy się zdobywanie goli i to będzie najważniejszy impuls do znalezienia się w jedenastce. Czasami bywa tak, że drużyna gra bardzo dobrze i inni wpisują się na listę strzelców, ale ze swojej strony chcę jak najszybciej zacząć grać i trafiać na konto Piasta – zapowiedział Robak.
W Turcji doświadczony napastnik występował w Konyasporze i Mersin. Jak wspomina pobyt poza granicami naszego kraju? – Jeśli chodzi o aspekt piłkarski to miał on ścisły związek z budżetem. Im więcej pieniędzy było w klubie, tym ten poziom wzrastał. W Super Lidze jest kilka drużyn, które „robią różnicę”, bo przecież uczestniczą w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Zespoły ze środka i końca tabeli można sportowo przyrównać do polskiej ekstraklasy, choć patrząc całościowo ten poziom jest na pewno wyższy. Mówiąc o części organizacyjnej to liga też jest podzielona. Takie ekipy jak Galatasaray, Besitkas, Fenerbahce, Trabzonspor mają rozbudowany budżet i są świetnie zarządzane, aczkolwiek w Turcji jest trochę inne podejście do reklamowania klubów niż ma to miejsce w Polsce – zaznaczył Robak.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Piast Gliwice