Marcelo jest dziś podstawowym piłkarzem Realu Madryt, od kilku lat uchodzącym za jednego z najlepszych lewych obrońców świata. W poruszającym liście Brazylijczyk przyznał, że jako nastolatek nie zdawał sobie nawet sprawy z istnienia… Ligi Mistrzów.
– Do 16. roku życia nie wiedziałem, że jest coś takiego, jak Champions League – zdradził Marcelo. – Dokładnie pamiętam ten moment: siedziałem w pokoju dla drużyny w Xerem, a jakiś chłopak oglądał mecz w telewizji. To było spotkanie FC Porto z AS Monaco. Ten mecz wyglądał tak, jakby był transmitowany z jakiejś nieznanej mi planety. Zapytałem „Do cholery, co to za liga?”, na co mój przyjaciel odpowiedział „To jest Liga Mistrzów”.
W liście opublikowanym na portalu The Players Tribune 29-letni obrońca opowiedział także o swojej przeprowadzce do Madrytu, która miała miejsce już ponad dekadę temu.
– W listopadzie 2006 roku mój agent zadzwonił do mnie z pytaniem, czy nie chciałbym grać w Realu Madryt. Niedługo później byłem już w samolocie. Przysięgam, byłem przekonany, że lecę tam tylko na rozmowy. Kiedy dotarłem do klubu, zobaczyłem na stole kontrakt gotowy do podpisania. Moja własna rodzina przyznała, że nie wierzyła w ten transfer, dopóki nie usłyszała informacji w telewizji – powiedział 47-krotny reprezentant Canarinhos.
Marcelo jest piłkarzem Realu od stycznia 2007 roku. Od tamtej pory lewy defensor rozegrał w zespole Los Blancos w sumie 413 spotkań, w których strzelił 28 goli oraz zanotował aż 78 asyst.
kwit, PiłkaNożna.pl
Źródło: Theplayerstribune.com
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
