Termalica Bruk-Bet Nieciecza to beniaminek Ekstraklasy. Jak na kompletnego nowicjusza w najwyższej klasie rozgrywek, Słonikom udało się zakończyć rok nad strefą spadkową, co bardzo ucieszyło szkoleniowca drużyny Piotra Mandrysza.
Trener Mandrysz był zadowolony z postawy swoich piłkarzy
Najświeższe doniesienia z Ekstraklasy na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!
Warto również przypomnieć, że Termalica przez długi czas musiała rozgrywać swoje domowe mecze na obiekcie w Mielcu. Jej stadion nie był gotowy i przez kilka miesięcy trwały prace nad jego przystosowaniem do rozgrywek Ekstraklasy.
– Zakończona runda była niezmiernie trudna. Długo nie mogliśmy grać na własnym stadionie. Występowaliśmy w Mielcu. Do spotkania Lechią Gdańsk szło nam dobrze. Potem karta się odwróciła. Nasza zdobycz mogła być lepsza – komentował Mandrysz.
– Mimo tego chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, za to, że dobrej formie fizycznej i psychicznej dotarli do finiszu tej części rozgrywek. W wielu meczach aby osiągnąć swój cel musieliśmy przebiec więcej kilometrów niż przeciwnicy. To odkładało się w organizmach chłopców. Cieszę się, że pod względem fizycznym drużyna pokazała się z dobrej strony. Jeżeli poprawimy jakość w wykończeniu to wiosną możemy nadal zdobywać punkty – dodał.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. brukbet.com
źr. brukbet.com
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
