Manchester United i Arsenal pogłębili swój ligowy marazm
Starcie Manchesteru United z Arsenalem nie wyłoniło zwycięzcy. Remis nie usatysfakcjonował żadnej z drużyn.
fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Tylko pogłębił ich ligowy marazm. Gospodarze zajmują 14. miejsce w tabeli. Z ostatnich pięciu meczów wygrali tylko jeden. Goście są wiceliderami, ale realnych szans na zdobycie mistrzostwa Anglii już nie mają. Do Liverpoolu tracą 15 punktów. Nie zwyciężyli od trzech kolejek, w dwóch z nich nie strzelając nawet gola.
Dziś trafili do siatki. W 74. minucie precyzyjnym uderzeniem ze skraju pola karnego popisał się Declan Rice.
Wystarczyło to jedynie do wyrównania wyniku. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy otworzył go Bruno Fernandes. Portugalczyk znów – jak w potyczce z Evertonem – zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego. Gdzie Czerwone Diabły byłyby bez niego?
Dziś mogły wygrać. Dogodne okazje do strzelenia gola mieli Noussair Mazraoui, Joshua Zirkzee oraz Fernandes. Każdego zatrzymał jednak David Raya. (MS)