Po derbach Manchester nie jest ani czerwony, ani niebieski. Jest szarobury, jak samo starcie derbowe.
Emocji nie zabrakło, ale ekscytujących akcji ofensywnych owszem. Goli także. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Aktywni byli Bruno Fernandes, Alejandro Garnacho i Omar Marmoush. Dogodne okazje strzeleckie mieli Phil Foden i Joshua Zirkzee. W kierunku bramki uderzyli Manuel Ugarte, Kevin De Bruyne, Patrick Dorgu oraz Mason Mount. Piłki w siatce nie umieścił nikt.
To pierwsze 0:0 w derbach Manchesteru od 2020 roku. Wówczas też grano na Old Trafford.
Manchester City nadal zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League. Manchester United jest 13. (MS)